r e k l a m a
spot_imgspot_img

„Dziecko prowadzi samochód”. Okazało się, że to pijana 30-latka w dziecięcej czapce

Podczas spaceru pewna mieszkanka Gliwic spostrzegła, jak jej się wydawało, dziecko kierujące oplem astrą.

Samochód wjechał na ul. Radiową mimo zakazu, zaparkował, a „dziecko” opuściło głowę na kierownicę i nie wychodziło z pojazdu. Zaniepokojona kobieta szybko powiadomiła straż miejską. Funkcjonariusze tej służby natychmiast przyjechali i… poczuli woń alkoholu. Powiadomiono policję. Okazało się, że w samochodzie znajdowała się kompletnie pijana 30-letnia kobieta.

Na głowie miała kolorową, świecącą dziecięcą czapeczkę z misiem. Badania alkomatem wykazały 2,5 promila alkoholu. Policjanci sprawdzają teraz, czy kierująca nie spowodowała wcześniej kolizji na Mickiewicza. Uszkodzenia przodu opla pasowały bowiem do tych z uderzonego auta, parkującego na wskazanej ulicy.

Także wczoraj, w czasie rutynowych kontroli, wpadli dwaj pijani kierujący z Knurowa i jedna z Gliwic. W Knurowie, na ul. Zwycięstwa i Rybnickiej, zatrzymano mężczyzn w wieku 30 i 39 lat. Mieli we krwi odpowiednio 0,8 i 0,6 promili alkoholu. W Gliwicach na, nomen omen, Piwnej zatrzymano z kolei skodę fabię, którą kierowała 47-latka. Kobieta „wydmuchała” 0,7 promila.
Wszystkie te osoby czekają na procesy karne i wyroki. Oprócz wysokich kar grzywny i utraty uprawnień do kierowania grozi im do 2 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
spot_img

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI