Policja wyprowadza się z CRG. Co z numerem 112?

8
crg gliwice430
crg gliwice430

Kilka miesięcy temu pojawiły się głosy, że po wybudowaniu nowej stacji pogotowie ratunkowe opuści Centrum Ratownictwa Gliwice.

Tak się jednak nie stało, bo władzom miasta i WPR w Katowicach udało się dojść do porozumienia. Jednak budowany przez lata i doskonale działający system współpracy policji, straży pożarnej, pogotowia i straży miejskiej znów stoi pod znakiem zapytania. Tym razem swoich pracowników z CRG chce zabrać nowy komendant miejski policji w Gliwicach. Czy bez policjantów istnienie centrum będzie miało sens?

Wydaje się, że CRG działa bardzo dobrze, a współpraca pracowników różnych służb sprzyja podejmowaniu szybkich decyzji i natychmiastowej reakcji.

Przypomnijmy, że gdy tylko Sowula został komendantem policji, a szefem straży miejskiej Janusz Bismor zlikwidowano wspólne patrole policji i straży miejskiej. Obaj panowie jeszcze kilka miesięcy temu pracowali w Rybniku.

Poniżej oświadczenie, które do mediów wysłał rzecznik prezydenta Gliwic, Marek Jarzębowski.

Komunikat
„Od ponad 8 lat funkcjonuje w naszym mieście zintegrowane stanowisko dyspozytorskie wszystkich służb ratunkowych w Centrum Ratownictwa Gliwice. W jednym miejscu pracują na co dzień służby zajmujące się porządkiem publicznym i bezpieczeństwem obywateli. Dyspozytorzy Straży Pożarnej, Policji, Pogotowia Ratunkowego i innych służb mają w CRG do dyspozycji nowoczesne narzędzia, co pozwala na optymalne wykorzystanie ich możliwości i skuteczność działania. Dzięki CRG na naszym terenie funkcjonuje numer alarmowy 112. Numer ten tylko w październiku br. był wywoływany 23 257 razy, co daje ponad 750 telefonów na dobę, czyli 32 na godzinę.

Na uruchomienie CRG wydaliśmy ponad 5 mln zł. Wszystkie koszty związane z powstaniem i funkcjonowaniem Centrum pokrywane są z budżetu Gliwic i powiatu gliwickiego.

Efektywność zastosowanych w CRG rozwiązań niejednokrotnie została potwierdzona w sytuacjach kryzysowych, na przykład w czasie powodzi, i sprawdza się każdego dnia. Terenem działania CRG jest miasto Gliwice i powiat gliwicki – obszar zamieszkiwany przez ponad 310 tys. mieszkańców. Wielokrotnie w ciągu tych lat CRG było odwiedzane przez zainteresowanych problematyką bezpieczeństwa i porządku publicznego z całej Polski, gdyż stanowi ono rozwiązanie wręcz modelowe, z którego doświadczeń warto korzystać.
Jednym z niezbywalnych i podstawowych elementów pełnego i prawidłowego działania zintegrowanego systemu ratownictwa jest funkcjonowanie w nim Policji. W CRG Policja miała swoje stanowisko dyspozytorskie. Gliwice były jednym z nielicznych miast w naszym kraju, które przystąpiło do budowy systemu opartego na rozwiązaniach sprawdzonych w krajach Europy Zachodniej. Budowa zintegrowanego systemu ratownictwa opierała się na obowiązujących przepisach polskiego prawa, a program jego działania był akceptowany również przez Policję. Miasto Gliwice zawarło z Komendą Miejską Policji w Gliwicach stosowne porozumienie w sprawie czynnej obecności Policji w systemie.
Od jakiegoś czasu dochodziły do nas informacje, że stanowiska dyspozytorskie Policji zostaną przeniesione z CRG do Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach, a wraz z tym numer policyjny 997 oraz, co najważniejsze, numer alarmowy 112 przestaną działać w CRG. Prezydent Miasta interweniował w tej sprawie u Komendanta Głównego Policji, Komendanta Wojewódzkiego, w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Finałem sprawy jest pismo Komendanta Miejskiego Policji w Gliwicach z 28 listopada 2012 r. informujące, że z dniem 30 listopada 2012 r. KMP w Gliwicach wypowiada porozumienie zawarte 9 sierpnia 2001 r. z Miastem Gliwice, co skutkuje opuszczeniem przez Policję Centrum Ratownictwa Gliwice.
Naszym zdaniem, nieprzemyślana i nieuzasadniona decyzja Policji doprowadzi do dewastacji systemu konsekwentnie budowanego przez lata dużym nakładem sił i środków. Uważamy, że jest to decyzja skandaliczna, której skutkiem będzie chaos w tak istotnej i wrażliwej materii, jaką jest bezpieczeństwo obywateli. ”
Marek Jarzębowski
rzecznik prasowy Prezydenta Gliwic

———

Zobacz też: Odpowiedź gliwickiej policji

Centrum Ratownictw Gliwice jest całodobowym ośrodkiem powiadamiania ratunkowego podstawowych służb ratowniczych oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego: Państwowej Straży Pożarnej, Policji, Państwowego Ratownictwa Medycznego, Straży Miejskiej oraz Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego, przyjmującym zgłoszenia o zdarzeniach, umożliwiającym alarmowanie i dysponowanie niezbędnych sił i środków ratowniczych oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego do zdarzeń, zapewniającym również możliwość koordynacji prowadzonych działań oraz usuwania skutków zdarzeń.

Do zakresu działań jednostki należy także utrzymanie i zapewnienie funkcjonowania zintegrowanego stanowiska dyspozytorskiego służb ratowniczych oraz porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli, a także utrzymanie i zapewnienie funkcjonowania powiatowego centrum zarządzania kryzysowego wraz z realizacją jego zadań.

Subscribe
Powiadom o
guest

8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowo
Anonimowo
12 lat temu

ten nowy komendant jakiś dziwak! z kibicami walczy, z crg się wyprowadza a zaraz pewnie zacznie komisariaty likwidować

gość
gość
12 lat temu

autor artykułu chyba nie wie do końca jak funkcjonuje CRG „współpraca” poszczególnych służb ze sobą, to co można zobaczyć na 30 minutowej wycieczce po budynku nie oddaje prawdy o pracy w tej instytucji

Marx
Marx
12 lat temu

a może więcej szczegółów? bo na razie wygląda że przyjechał jakiś gość z Rybnika, obraził się i zabiera swoje zabawki

Anonimowo
Anonimowo
12 lat temu

po co ten numer jak i tak policja nikomu jeszcze nie pomogła

Ernest
Ernest
12 lat temu

Jak i jeden tak i drugi komendancik – komedia.

ll
ll
12 lat temu

SOWULA TO JAKIS DZIWNY CZLOWIEK WPADA DO GLIWIC NA KOMENDE I ROBI BURDEL. TYLE LAT JUZ TO ISTNIEJE I NAGLE KOMUS TO PRZESZKADZA !!! TYLE KASY NA MARNE! TYM POWINNA ZAJAC SIE ODPOWIEDNIA INSTYTUCJA I WYCIAGNAC KONSEKWENCJE OD KOMENDANTA ZA TO ZE TYLE KASY POJDZIE NA MARNE.

Kika
Kika
12 lat temu

Wczoraj 20 minut wykręcałam na zmianę 112 i 997 i nie mogłam się dodzwonić – non stop katarynka odpowiadała mi że mnie nie połączy. W końcu goście pod blokiem skończyli się lać i zakrwawieni “spokojnie” sobie odeszli (no jeden jeszcze poleżał troszkę). Mój sąsiad jest policjantem, który do niedawna pracował w CRG. Teraz w komendzie mają sprzęt z epoki Gierka, a jak ktoś dzwoni na 112 do pogotowia to można zapomnieć o przełączeniu, a nowy system o którym mowa w artykule ma tą zaletę, że przeważnie nie działa bo jak nie daj Bóg działa to praca na nim jest udręką… Czytaj więcej »

oeirnt
oeirnt
12 lat temu

Teraz nastąpiła dezintegracja, bo systemy policyjne nie przekazują informacji do innych służb i odwrotnie. Niestety środki na nowe miejsce pracy są zerowe, zatem na pewno musi być różnica choćby w jeszcze dłuższym czasie reakcji. Nie od dziś wiadomo że w naszym kraju wydaje się pieniądze na coś niewspółmiernie wielkie, nie dopinając reszty na ostatni guzik co udawaniem za darmo chce się nadrobić. Nie wiem nic nie stoi na przeszkodzie żeby inne służby odbierały także 112 skoro siedziba została i większość ludzi, a porozumienie jakieś tam można zmienić bo sytuacja się zmieniła. Można się w innej sprawie porozumieć a nie wdrażać… Czytaj więcej »