Wielu kierowców narzeka, że skrzyżowanie ulic Częstochowskiej i Jagiellońskiej często jest zakorkowane.
Problem nasila się szczególnie, gdy konieczne jest zamknięcie tunelu w ciągu DTŚ i kierowcy jadący średnicówką masowo zjeżdżają w ul. Częstochowską.
Zarząd Dróg Miejskich tłumaczy, że światła ustawione są poprawnie. Zdaniem pracowników Centrum Sterowania Ruchem winni są kierowcy, którzy wjeżdżają na skrzyżowanie i blokują innych. Sytuację doskonale widać na filmie, który nagraliśmy w ZDM.
Jeden z pracowników tłumaczył na czym polega problem. Otóż – kierowcy wjeżdżają za sygnalizatory i na środek skrzyżowania, by jak najszybciej przejechać. W efekcie blokują samochody jadące z innej strony.
Myślę że wina jest świateł.
jakis debil projektowal to skrzyzowanie zamiast postawic rondo
Nigdzie byś już nie dojechał, rondo w sąsiedztwie innych bardzo blisko położonych skrzyżowań korkowałoby się uniemożliwiając jazdę. Skrzyżowanie cyklicznie umożliwia przejazd, pod warunkiem, wszyscy niezależnie stosują się do zasady, że gdy nie mam miejsca by przejechać przez nie to się nie wciskam
Inteligentne sterowanie ruchem buahahahah …
Jest zakaz wjazdu na skrzyżowanie jeśli nie ma możliwości kontynuowania jazdy za nim. To nie wina świateł, tylko ludzi, którzy nie potrafią jeździć. Powinni tam stanąć kiedyś policjanci i sypać mandaty z górnej półki.
Jakas porazka te swiatla sa masakryczne co pare metrow no ludzie co za glab to wymyslil mialo byc lepiej a jest gorzej tds wielki nie wypal!!!
Pierdolenie ze wina świateł, tak kierowcy to my to robimy. Nie ma miejsca nie jadę, a nie ze się pcham!
i policji, której nie ma tam gdzie ma być
Oczywiście że winni są kierowcy ale zwalą na światła. Na filmie widać jak byk że koleś wyjechał na środek i jadący Jagiellońską od strony Placu Piastów i chcący skręcić w Mitręgi nie mają możliwości, przez co blokują jadących Jagiellońską prosto. W Polce co druga osoba nie powinna mieć prawa jazdy
Powinni wymalować żółta kratownice na środku skrzyżowania która zawsze powinna być pozostawiona pusta
W takich sytuacjach powinien przejeżdżać czołg po tych debilach, którzy nie potrafią korzystać z dróg.
Wina świateł i kierowców a w szczególności kierowców autobusów którzy wjeżdżają i blokują skrzyżowanie. Czemu nikt z Zdm albo policji nie przystanie tam na cały dzień i zobaczy co sie dzieje…
Już od razy wina kierowców autobusów… Jeśli mieliby czekać aż będą mieli możliwość wjazdu to mogliby się nie doczekać… Zresztą osobowki robią tak samo więc nie rozdrabnial bym się jacy to są kierowcy…
Wina świateł, codziennie tam jeżdżę i stoję z 10min na światłach. Muszę niestety sie „wryć” aby przejechać. Bo inaczej stałabym drugie tyle.
To skrzyżowanie w okolicach 15stej, to mistrzostwo – ludzie z prawem jazdy znalezionym w paczce Lay’sów albo co drugiej Kinder Niespodziance – wjeżdżają na skrzyżowanie nie mając możliwości opuszczenia go, robią skręty na „skorupkę ślimaka” – jeden za drugim na jednym wąskim pasie, autobusy stające w poprzek pasów tak, że gdyby miały drzwi po obu stronach, to można byłoby przez busa przejść.
Inteligentne skrzyżowania które działają tak samo wg. Schematu czy w dzień czy w nocy. Wielka duza ściema. Widać to w nocy. Nic nie jedzie z boku czy z przeciwka a ty stoisz o stoisz i wlacza się swiatla po takim samym czasie jak w dzień. Wiec gdzie tu inteligencja tych skrzyżowań??
Dopóki kierowcy nie nauczą się sprawnie i płynnie ruszać ze świateł będzie taki cyrk codziennie rano w drodze do pracy trafiam na takie sieroty,zielone się pali a oni jedynki szukają :p Kolejna sprawa to nieprzestrzeganie zapisu mówiącego o tym że nie należy wjeżdżać na skrzyżowanie jeśli nie ma gwarancji że uda się je płynnie opuścić.Sami sobie utrudniamy przejazd przez miasto….
Na 100% światła a dokładnie to na Pl.Piastów obok banku BZ WBK.Druga sprawa,beznadziejne są światła dla pieszych przy wjeżdzie do tunelu początek ul.Dworcowej,ile można czekać aż się zapali zielone światło.Druga sprawa brak przejścia na ul.Dworcowej idąc w kierunku GCH.A tak poza tym na ul.Rybnickiej przy wjeździe na autostrade A4 w kierunku Rybnika szybko zapalają czerwone światła stąd tworzy duży korek.
Zgodzę się z Tomasz ale jak inaczej jechać po tym głupim mieście. Większość kierowców zamiast ruszać na zielonym to dopiero szuka biegu i ruszają jak pali się już pomarańczowe światło… Przecież nie wiedzą że za chwile zapali się zielone światło, szkoda gadać. Tak właśnie korkuje się miasto… tylko i wyłącznie wina kierowców.
Problemem moim zdaniem są jednak Światła i ich przepustowość na Jagiellońskiej w kierunku na plac piastów, jak wjada tam np. dwa autobusy to momentalnie się korkuje… Może by wystarczyło lepiej ustawić te przed placem Piastów, bo jednak odcinek na Jagiellońskiej jest bardzo krótki i nie ma co się dziwić, że się korkuje, bo fizycznie nie ma tam miejsca i za chwilę sygnalizator z „czerwonym” ;/
A argument, że kierowcy wyjeżdżają… trochę śmieszny, jakby tak nie robili (chociaż mnie też czasem denerwują „mistrzowie” zatrzymujący się na środku) to by chyba cały dzień stali na wiadukcie żeby tylko tam skręcić…
Światła.
Te światła to nie do końca przemyślany pomysł -trzeba coś z tym zrobić !
Nie bylo dts byl spokoj….ostatnie swiatla na jagiellonskiej . tuz przed pl.piastow tez sa zle..kierowcy z rozpedu przejezdzaja na czerwonym.
Ja bym dorzucił fantastycznie wymalowane pasy na Jagiellońskiej – jadąc od pl. Piastów już parę razy mi się zdarzyło, że ktoś z naprzeciwka pojechał pod prąd, bo pasów nie widać.
Nie oglądałam filmiku do końca i tylko wzrokowo przejrzalam komentarze ale moja uwaga jest taka….
Po słowach Pana na filmie „kto ma czerwone kto zielone”…
Mnie uczono nawet przy moim zielonym świetle a zakorkowanym skrzyżowaniu powinnam i tak stać. Więc przynajmniej na skrzyżowaniu by był płynny ruch a ludzie niestety się wpychaja.
A druga uwaga ludzie bieg dopiero wrzucają przy zielonym a te sekundy przy tyłu autach robią swoje.
Pozdrawiam
Zbyt krótki jest cykl świateł z jagiellońska w stronę placu piastow, stoi się tam za długo pomimo że mogłoby być dłużej zielone bo z niczym nie koliduje
Na Częstochowskiej prędkość jest przyczyną wielu wypadków. Niemal co drugi trzeci dzień jest tu stłuczka.
2. Kierowcy autobusów to debile. Nie przepuszczają na pasach, nadmierna prędkość.
3. Policji nie ma !
Czy wiesz co by się tam działo gdyby Policja przyjechała choć raz ? Od razu takie same korki j/w. To że jest tam nagminne przekraczanie prędkości jest jedynym wyjściem aby nie tej części miasta.
Płynnie to może by chodziło gdyby po skrócie w lewo z Częstochowskiej można by jechać dalej a nie stać znowu na czerwonym . Byłby ciąg i przejechało więcej pojazdów, a tak każdy chce zdążyć przed zmianą świateł więc jadą jak widać. Panowie zapomnieli też, że jeżdżą tam autobusy . Po skrócie w lewo staną 3 i wszystko stoi do kolejnej zmiany świateł. Więc niech sobie te super programy do sterowania ruchem włożą w …… książki .
dno
winne są światła,ustawione byle jak
I tak wiadomo, że odkąd otwarto DTŚ to okolice palcu piastów to jakaś masakra, lepiej omijać 🙂
to super ze wydaliscie duzo pieniedzy na te „super programy” AutoCAD tez jest super ale jak posadzimy do niego ogolonego goryla to chyba nic nie zdziala 🙂
Moim zdaniem bzdura. Jak się zjeżdża ze średnicówki w stronę dworca to trzeba przeciąć 3 pasy żeby można skręcić w lewo. Kiedy jest duży ruch zadanie jest bardzo utrudnione.
Nie oglądałem filmiku ale jeżeli zdjęcie jest z wczoraj to był zamknięty tunel i ludzie omijali, wiec zawalone, a światła swoją drogą. ..
Jak zwykle zwalić na kierowców!!! Znowu wydali nasze miliony na badziew!!! To tak jak niby mądre światła na niektórych skrzyżowaniach, nic nie jedzie a tam gdzie auto stoi tam czerwone sie pali, gdzieniegdzie jest ok ale jest takich wiele miejsc, i teraz kolejny filmik z niezłym bublem za naszą kase
Te swiatła to nie WYPAŁ !!!!!
Swoją drogą nieźle wygląda to centrum miasta. Frankiewicz miał odkorkować centrum a korki jak były tak są a zrobią się jeszcze większe gdy z DTŚ ZROBIA DK88. Frankiewicz BRAWO !
wszystkie badania które odbywały się w kilkudziesięciu krajach zawsze potwierdzały że to sami kierowcy w 70% powodują zatory i korki a wynika to z trzech rzeczy pierwsze ruszanie z pod świateł bo dopiero przy zielonym spuszczają hamulec ręczny i szukają biegów drugie to wstyd przed użyciem odpowiednio wcześniej kierunkowskazu jeszcze ktoś by się dowiedział że będzie skręcał a trzeci to wjeżdżanie na skrzyżowanie którego nie mogą potem opuścić ale winne są światła droga inni durni kierowcy ale nie my mistrzowie kierownicy
rozumiem że w obronie inteligentnych świateł staną nasz urzędas Marek „Wojtek” jarząbek ? 🙂
Na ul. Mitręgi są dwa przejścia dla pieszych, parking i dwa pasy do jazdy samochodów. Sama ulica ma długość zaledwie 100 m…
Problemem są też kierowcy (albo raczej cwaniacy), którzy na ulicę Mitręgi wjeżdżają na lewy pas, a potem wciskają się na prawy pas (czasem na chama), żeby skręcić w prawo. Na Częstochowskiej na światła stoją na pasie środkowym, chociaż powinni na prawym, jeżeli zamierzają z Mitręgi skręcić w prawo. Właśnie przez nich są korki, bo Mitręgi nie ma takiej przepustowości, żeby przyjąć na raz tyle aut skręcających w prawo.
@asd: Powinni stać równomiernie na środkowym i prawym, wtedy więcej by przejechało. Potem przy skręcie na piwną powinni wjeżdżać na zakładkę… Takie jest zresztą oznakowanie. w normalnych krajach tak się jeździ. Idiotyczna jest nieprawdopodobna kolejka na prawym pasie i wolny środkowy…. w efekcie przez skrzyżowanie przejedzie dwa razy mniej pojazdów… no ale właśnie takich mamy mistrzów kierownicy…. no i pewnie podobną naukę na kursach…
A czy nikt nie pomyślał że wina jest świateł ale nie tego skrzyżowania ? Jadąc od strony Jagiellońskiej sznurek zaczyna się już od świateł na pl. Piastów w stronę Łabęd
Za mało miejsca aby zrobic dobre skrzyżowanie… caly ten dom handlowy nie powinien istniec ze zjazdu DTś jakis ślimak dodatkowe pasy na skret w dworcowa placu piastow i po sprawie a nie swiatła co 50 m inżynierzy fachowcy itd jednym słowem idioci… kierowcy inna sprawa ale prawidłowe poruszanie się nie rozwiązało problemu jednego wielkiego korka w samym centrum gliwic.Taka jest prawda najszczersza prawda. Pozdrowienia ze korków
Mam propozycję dla twórców tego rozwiązania. Za kółko i jeździć tamtędy codziennie. Szybko przestaną gadać takie bzdury jak na filmiku. Przepustowość przejazdu Częstochowska – Piwna jest za mała i zwalanie winy na kierowców tobzdura.