Zgodnie z zapowiedziami, od 1 sierpnia w Szpitalu Miejskim nr 4 w pełnym wymiarze będzie działać ortopedia.
Podpisano kontrakty z nowym zespołem lekarzy specjalistów, którzy zapewnią mieszkańcom Gliwic i powiatu profesjonalną opiekę.
Po perypetiach związanych z wypowiedzeniami umów o pracę, uzupełniana jest również kadra lekarska w innych oddziałach szpitalnych. Wszystko wskazuje na to, że do 1 października, kiedy w całej Polsce ruszy sieć szpitali, większość spraw w gliwickiej placówce będzie uporządkowana.
W ostatnim czasie Szpital Miejski nr 4 borykał się z problemami kadrowymi. Tej kwestii poświęcona została zorganizowana przed tygodniem nadzwyczajna sesja Rady Miasta Gliwice. – U podstaw wszystkich problemów każdego szpitala leży niedobór finansów z NFZ-u na bieżącą działalność. Służba zdrowia jest opłacana mizernie, natomiast oczekiwania personelu rosną. Rodzą one pewną frustrację i chęć poszukiwania lepszego płatnika. Na Śląsku odbywa się zresztą swoista wędrówka kadr lekarskich i pielęgniarskich – wyjaśniał w trakcie obrad Marian Jarosz, dyrektor Szpitala Miejskiego nr 4.
Zobacz wywiad z prezydentem Gliwic
W maju Szpital Miejski nr 4 (dawny wojskowy) został połączony z Gliwickim Centrum Medycznym (dawnym Szpitalem nr 1).
Dzięki temu połączone placówki mogły znaleźć się w ogólnopolskiej sieci szpitali jako szpital z II stopniem referencyjności, który od października powinien mieć stabilne – i miejmy nadzieję wyższe – finansowanie z NFZ-u. Jest jednak i druga strona medalu. W wyniku połączenia szpitali pracownicy uzyskali prawną możliwość złożenia wypowiedzeń w terminie 7 dni. Skorzystało z tego kilku lekarzy, opuszczając m.in. z powodów płacowych dotychczasowe miejsca pracy. Szpital nr 4 nie mógł spełnić ich żądań. Mieszkańcy mogą jednak spać spokojnie – w placówce pojawią się nowi specjaliści.
– Zgodnie z zapowiedziami, już od 1 sierpnia ortopedię w szpitalu zasili nowy zespół lekarzy i myślę, że ten oddział będzie pracował już mniej więcej za 2 tygodnie całkowicie normalnie. Z innymi oddziałami jest podobnie, szef szpitala nr 4 uzupełnia kadrę. Do 1 października, kiedy w całym kraju ruszy tzw. sieć, większość spraw w szpitalu nr 4 będzie uporządkowana, a oddziały będą funkcjonowały bez zakłóceń. Liczę również, że w nowym systemie finansowania służby zdrowia, oby wyższego niż obecnie, naszemu szpitalowi jako jednemu z 13 w województwie z II stopniem referencyjności zdecydowanie łatwiej będzie pozyskiwać kolejnych pracowników – mówi prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz.
Miasto cały czas dopłaca do miejskich szpitali – finansuje remonty, zakup specjalistycznego sprzętu, kolejne modernizacje. Na przestrzeni ostatnich 10 lat przeznaczyło na wsparcie okołoszpitalne ponad 54 mln zł.
– Dzięki dobrej kondycji finansowej każdego roku wspieramy z naszego budżetu miejskie placówki medyczne i są to niebagatelne pieniądze – podkreśla prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz. Ostatnio miasto przekazało 5,5 mln zł na modernizację oddziału kardiologii w Szpitalu Miejskim nr 4. W nieodległej natomiast przyszłości placówkę tę czekają kolejne duże, bardzo korzystne zmiany finansowane z miejskiego budżetu – rozbudowa siedziby (de facto budowa nowego szpitala), następnie modernizacja dotychczasowej bazy szpitalnej.
– To intensywny, bardzo już zaawansowany proces inwestycyjny związany z przetargami na projektowanie, później na wykonawstwo. W tej kadencji samorządu to się oczywiście nie zamknie, ale w połowie kolejnej zapewne już tak. Na budowę nowej siedziby szpitala w Gliwicach wydamy średnio 150 mln zł – wahania kosztorysowe sięgają od 120 mln zł do nawet 180 mln zł. Powstanie dzięki temu nowoczesny obiekt, który umożliwi też modernizacje nie ruszanych do tej pory oddziałów w już istniejących budynkach szpitalnych. Dalej będzie można inwestować w modernizacje dotychczasowej bazy szpitalnej. Te zmiany będą przeogromne i myślę, że wybitnie korzystne dla mieszkańców Gliwic i powiatu – ocenia Zygmunt Frankiewicz.
a chirurgia dziecięca?
Platfusy za pomocą NFZ przez lata niszczyły gliwickie szpitale by zniszczyć Frankiewicza ale psy szczekają a karawana jedzie dalej! Brawo prezydent! 🙂
A może redakcja umieści prawdziwe zdjęcie oddziału ortopedii a nie z kardiologii…
A nie… przepraszam. Zdjęcia oddziału ortopedii nie nadają się na widok publiczny – taki mamy klimat.
Brawo.
Franek wystraszył się wyborców
twoja głupota mnie przeraża.
Nikogo się nie wystraszył.
Dwa tygodnie temu to mnie straszyli, jak zwróciłem się o pomoc, że będę musiał jechać do Rybnika. na szczęście obyło się bez tego.
Akurat ortopedia działała ok, i lekarze są całkiem całkiem:) Endoprotezy robią porównywalnie do innych placówek.
Powrót ortopedii jest przedstawiany jako zwycięstwo (prezydenta Gliwic.władz miasta ???)a przecież sami doprowadzili do patpwej sytuacji.Bo co ? Miesiąc temu jak wynikało ze słów Frankiewicza NFZ nie dawał kasy na ortopedię .a teraz jak pozbyliśmy się dobrych lekarzy z wiedzą i doświadczeniem to nagle znalazły się fundusze na kontrakty.Jakaś ściema.
Pod każdym tekstem na temat szpitala będziesz pisała to samo? Ile razy juz ci tłumaczono że to NFZ opłaca lekarzy a nie miasto Gliwice. Miasto może inwestować w budynki, sprzęt itd a pensje lekarzy to obowiazek państwa czyli NFZ.
Tak będę pisała to samo bo ponoć NFZ nie dał kasy na kontrakty .a teraz się nagle znalazły.A ponadto nie przechodziłam z Panią na Ty. A akurat oryopedią przez ostatnie lata działała dobrze i miała wielu bardzo dobrych lekarzy.Bardzo proszę mi wytłumaczyć pani Joanna Kuliś skąd się nagle znalazła kasa dla nowych lekarzy .skoro NFZ nie dał na już tam pracujących.Opowiadacie Państwo jakieś bzdury a konkretów brak.
Po pierwsze w Internecie każdy jest na ty. Po drugie zrozum dziewczynko że pieniądze na lekarzy były ale oni chcieli podwyżki z tego co wiem to gigantyczne a wcale mało nie zarabiali. Szpitala nie było na to stać bo NFZ nie zwiększał kasy dla Gliwic od wielu lat. Dltego lekarze dostali propozycje pracy w innych szpitalach za wyższą kasę bo tamtym szpitalom NFZ dawał dużo wyzsze kontrakty. odeszli wiec z Gliwic zostawiając pacjentow na lodzie i mają gdzieś dobro pacjantów. Teraz przyszedl nowy zespol lekarzy ktorzy chcą pracowac w Gliwicach bo wiedzą że jak będzie sieć szpitali to Gliwice są… Czytaj więcej »
Pani Joanna Kuliś to co Pani napisała to takie opowieści dla grzecznych dzieci.Nowi lekarze świetne kontrakty wyleczą wszystkich ze wszystkiego a NFZ będzie kasę dawał strumieniami.Ciekawe skąd Ci lekarze są i jakie mają doświadczenie .bo wiem że w nowej ekipie są już tacy .którzy stwierdził. Iż szeregu zabiegów które były robione na ortopedii w Gliwicach oni w życiu nie robili.Tak więc niech się Pani tak nie podnieca nową ekipą lekarską.
Elżbieta Mikulska czyli pracujesz w szpitalu i tak ci źle… to wiele wyjaśnia
A w życiu nie pracuję w szpitalu .Wykształcenie mam techniczne .Ale akurat przez ostatnie kilka lat miałam dużą styczność z oryopedią poprzez skomplikowaną operację barku mojego syna. złamania kończyn i wyleczenie z poważnego urazu kręgoslupa (osoba została przywieziona na wózku .a wyszła na własnych nogach )I niestety Pani Joanna Kuliś zostało to zniszczone
bo przecież jak Pani pisze NFZ nie ma kasy dla dobrych specjalistów.
Franek ma jaja ! Mógł pewnych rzeczy nie widzieć !!!! Tylko trzeba pomyśleć nad nową placówka a nie barachło remontować !!!
https://infogliwice.pl/bedzie-rozbudowa-gliwickiego-szpitala-zobacz-wizualizacje/
„Na Śląsku odbywa się zresztą swoista wędrówka kadr lekarskich i pielęgniarskich”
Oczywiście. Wędrówka z Gliwic do innych miast, gdzie szpitale zarządzane są profesjonalnie.