Postęp techniczny i technologiczny na całym świecie odnotowuje dynamiczny wzrost we wszystkich dziedzinach gospodarki. Wymagania konsumentów i ich świadomość ma zasadniczy wpływ na rozwój nowoczesnych technologii, a to z kolei przekłada się na ewolucję rynku pracy, na którym specjaliści – technicy i inżynierowie są coraz bardziej poszukiwani przez pracodawców. Ci zaś prześcigają się w oferowaniu takich warunków pracy i wynagrodzeń, aby przyciągnąć do siebie najlepszych. Jak to wygląda w warunkach polskich?
Kształcenie kadr
Zjawisko gwałtownego przyspieszenia wzrostu postępu technologicznego i technicznego miało znaczący wpływ na wybór kierunku studiów przez uczniów klas maturalnych. W roku akademickim 2017/2018 studia na kierunkach technicznych ukończyło 18,2 proc. ogółu absolwentów wyższych uczelni, zaś w roku 2018/2019 było to już 19,7 proc. Dane dotyczą łącznie absolwentów studiów I i II stopnia, bowiem na wszystkich kierunkach technicznych studia są dwustopniowe (7 semestrów – inżynierskie, 2 lub 3 semestry – magisterskie).
Przez wiele lat studia techniczne były domeną męskiej części absolwentów szkół średnich. Również w średnich szkołach technicznych naukę po ukończeniu gimnazjum kontynuowała większość chłopców. Sytuacja ta zaczęła się zmieniać kilka lat temu po ogłoszeniu przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego akcji „Dziewczyny na politechniki”. Według raportu „Kobiety na politechnikach”, w roku akademickim 2019/2020 kobiety stanowiły 36 proc. studentów na publicznych uczelniach technicznych, a na samych kierunkach informatycznych – 15 proc. Jest to ciągle liczba niewystarczająca, aczkolwiek w latach 2014 – 2019 liczba kobiet, studiujących na kierunkach technicznych, zwiększyła się o około 13 tysięcy.
Poszukiwane specjalności
Kierunki techniczne są wybierane przede wszystkim z uwagi na najciekawsze z możliwych perspektywy zawodowe. Z kolei absolwenci studiów technicznych są bardzo poszukiwanymi specjalistami. Tradycyjnie atrakcyjnymi kierunkami są budownictwo, elektronika i automatyka, ale są również i stosunkowo nowe specjalności, przed którymi – jak się wydaje – świat stoi otworem. Przykładami są:
- Inżynier procesu – odpowiadający za organizowanie procesu produkcji, które obejmuje projektowanie linii produkcyjnej, nadzór nad jej prawidłowym montażem i kontrolę produkcji. Oprócz tego inżynier procesu pracuje nad modernizacją istniejących linii produkcyjnych i wdraża do nich innowacyjne technologie, mogące usprawnić dotychczasowy proces produkcji
- Inżynier biomedyczny – wprowadza innowacje i usprawnienia w zakresie diagnostyki medycznej, laboratoriów, aparatury medycznej, sprzętu rehabilitacyjnego. Mimo doskonałego poziomu studiów tej specjalności w Polsce, zapotrzebowanie na absolwentów istnieje przede wszystkim za granicą, głównie w koncernach farmaceutycznych oraz firmach produkujących sprzęt medyczny, narzędzia chirurgiczne, dentystyczne i urządzenia rehabilitacyjne czy transformatory energetyczne dla zastosowań medycznych
- Inżynier internetu rzeczy – internet rzeczy jest to przepływ informacji, umożliwiających inteligentne współdziałanie urządzeń, znajdujących się we wspólnej infrastrukturze komunikacyjnej. Przykład: „inteligentny” samochód wychwytuje informacje, pochodzące z czujników rozmieszczonych po całym mieście, prowadząc nas najkrótszą drogą do miejsca, w które chcemy dotrzeć. Ten sam samochód może wezwać policję i pomoc, przesyłając odpowiednie informacje o wypadku drogowym lub innej sytuacji nadzwyczajnej na drodze.
Oczywiście nie oznacza to, że nie ma zapotrzebowania na inżynierów „tradycyjnych” specjalności. Wciąż są poszukiwani fachowcy w branży budowlanej, których specjalność obejmuje również m.in. technologie basenowe z uwagi na rosnącą liczbę aquaparków, ale i basenów przydomowych.
Nie tylko studia kierunkowe
Same studia techniczne na współczesnym rynku pracy nie zawsze są wystarczające do znalezienia atrakcyjnego zatrudnienia. Wielu absolwentów uczelni technicznych podejmuje dodatkowe szkolenia celem poszerzenia posiadanych kompetencji lub zdobycia nowych. Im więcej certyfikatów posiada kandydat, tym większe są jego szanse na znalezienie oczekiwanej pracy z odpowiednim wynagrodzeniem. Przykłady1:
- Certyfikaty APICS (Association for Operations Management), szczególnie certyfikat CPIM (Certified in Production and Inventory Management – certyfikowany specjalista w zakresie zarządzania produkcją i rezerwami). Trudny do zdobycia, uwarunkowany zdaniem pięciu egzaminów przy zdawalności około 50 proc. Posiada go około 75 tys. osób na świecie
- IWE – certyfikat Międzynarodowego Inżyniera Spawalnika
- EWE – certyfikat Europejskiego Inżyniera Spawalnika
- Kursy typu Prince2 bądź Certified Senior Project Manager SPMP – takie kursy często są finansowane przez zakłady pracy
Często alternatywą dla wykształcenia zdobytego w ramach studiów jest edukacja policealna. Szkoły policealne w Gliwicach oferują szereg kierunków technicznych. Oprócz specjalistycznych kursów i szkoleń, liczących się w karierze zawodowej technika i inżyniera, nie do przecenienia jest znajomość języków obcych, a przynajmniej angielskiego. Niestety, w Polsce wciąż nauka języków traktowana jest przez studentów dość marginalnie, a poziom lektoratów na uczelniach również pozostawia wiele do życzenia. Tymczasem pracodawcy poszukują specjalistów, którzy nie tylko rozumieją terminologię fachową, ale potrafią swobodnie porozumiewać się w języku obcym, zwłaszcza w aspekcie przepływu kadr pomiędzy krajami członkowskimi Unii Europejskiej.
Choć kierunki techniczne generalnie nie są najłatwiejsze, stają się coraz bardziej popularne. Na czele zainteresowań znajdują się obecnie informatyka oraz automatyka i robotyka. Natomiast rekordowym oblężeniem niedawno cieszył się kierunek „Inżynieria i analiza danych” na Politechnice Warszawskiej. Na jedno miejsce przypadło 60 kandydatów. Warto zatem wykazać się doskonałym świadectwem maturalnym.