[flashvideo file=”https://infogliwice.pl/filmy/2014_10/20141008_sulecki.mp4″ /]
W każdym mieście żyją lub żyli cisi bohaterowie. O Władysławie Suleckim do dziś wiedziało niewielu.
We wtorek odsłonięto jednak tablicę ku jego pamięci i wówczas o tym człowieku dowiedziało się wielu gliwiczan. Sulecki był górnikiem, gliwiczaninem, który w latach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej podjął nierówną walkę z komunistycznym zniewoleniem.
Władysław Sulecki w czasie II wojny światowej uczestniczył w ruchu oporu na Mazowszu. Na początku lat 50. XX w. przeniósł się na Górny Śląsk. Pracował jako górnik w KWK Zabrze-Wschód, a potem w KWK Gliwice. 24 czerwca 1960 r. brał udział w demonstracji ulicznej w obronie krzyża przy kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gliwicach. W późniejszym okresie kilkakrotnie próbował nawiązać kontakt z Radiem Wolna Europa oraz środowiskami polskiej emigracji politycznej na Zachodzie. Od 1977 r. współpracował z Komitetem Obrony Robotników, a następnie Komitetem Samoobrony Społecznej KOR. Był członkiem redakcji pisma „Robotnik” oraz współzałożycielem – wraz z Kazimierzem Świtoniem – pierwszych w powojennej Polsce, powstałych w 1978 r., Wolnych Związków Zawodowych Górnego Śląska.
Sulecki wraz z najbliższą rodziną był wielokrotnie zatrzymywany, bity, brutalnie szykanowany i zastraszany przez Służbę Bezpieczeństwa. W 1979 r. został zmuszony do opuszczenia Polski. Wyjechał do RFN, gdzie zmarł w 2004 r. w Hagen.
Na terenie dawnej kopalni węgla kamiennego „Gliwice”, a obecnie Centrum Edukacji i Biznesu Nowe Gliwice odsłonięto tablicę poświęconą Władysławowi Suleckiemu.
Uroczystość poprzedził panel dyskusyjny, zorganizowany przez Muzeum w Gliwicach.
Sam rzeźbiarski obiekt bardzo mi się podoba. Nie rozumiem jak można nie podać jego autora – kto zaprojektował postument i tablicę? To pewnie ktoś od nas, bo sobie go nie cenimy, gdyby autorem był rzeźbiarz np z Krakowa wszędzie by się o tym rozpisywano. Bardzo proszę o informację o twórcy, miejmy trochę szacunku dla tego, kto się nad tym najbardziej napracował.
Tak jak pani i ja nie podalismy swojego nazwiska.