Ceny wody nie mogą wzrosnąć z powodu powstania Hali Gliwice

1
hala dron
hala dron

Budowa Hali Gliwice, jednej z największych inwestycji miejskich, zbliża się ku końcowi. Został też wybrany operator Hali.

W obiekcie trwają prace wykończeniowe i ostatnie kontrole przed odbiorami. Mieszkańcy będą mogli obejrzeć ogrom prac już 23 i 25 września br. podczas Dnia Otwartego.

Skala inwestycji robi wrażenie: 62 tys. m2 powierzchni, 50 tys. m3 betonu, 18 tys. ton stali zbrojeniowej. Dokumentacja zajmuje około 350 segregatorów. Dane liczbowe są imponujące, ale nie może być inaczej – gliwicki obiekt będzie jednym z największych i najnowocześniejszych w Polsce. Prace znajdują się już na finiszu.

– Podstawowe prace budowlano-montażowe zostały zakończone. Obecnie trwają rozruchy urządzeń i instalacji, prowadzone są przeglądy inspektorsko-inwestorskie poszczególnych fragmentów obiektu, trwa kładzenie wykładzin i ostatnie poprawki malarskie. Wewnątrz hali prowadzone są prace wykończeniowe – kładzione są podłogi sportowe, montowana konstrukcja podwieszenia scenicznego, wyposażane sanitariaty. Powstaje również najwyższa w Europie Środkowej ścianka wspinaczkowa– wylicza Tomasz Kaźmierczak, kierownik budowy Generalnego Wykonawcy Firmy Mirbud SA.

Wiele zmieniło się wokół obiektu – po przebudowie otwarto ul. Kujawską, Panewnicką i Akademicką, powstały nowe zatoki autobusowe, ścieżki rowerowe i chodniki.

Kto będzie operatorem Hali?

Przetargi na operatora Hali Gliwice organizowane były kilka razy. I choć zgłosiły się do nich firmy z doświadczeniem w zarządzaniu podobnymi obiektami, to ostatecznie do podpisania umowy nie doszło. Dlaczego?

Z punktu widzenia miasta nasza hala będzie miała dobrą pozycję konkurencyjną. Umowy z przyszłym operatorem powinny więc uwzględniać, zarówno udział miasta w sukcesie komercyjnym, jak i rozłożenie ryzyka na obie strony umowy.

Propozycje oferentów zmierzały do tego, by ryzyko finansowe było po stronie miasta, a korzyści finansowe po stronie operatora. Takie rozwiązanie nie było korzystne dla miasta.

Uznano, że kolejny przetarg nie zmieni tej sytuacji i zdecydowano się na wariant, który zastosowano w miastach, w których takie obiekty działają, czyli powierzenie go spółce miejskiej.

Menedżerem kontraktu, czyli podmiotem który prowadził inwestycję, było Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Realizowało inwestycję o wartości 380 mln zł , miało kontakty ze specjalistami praktycznie wszystkich branż, które są potrzebne do zarządzania halą oraz operatorami innych tego typu obiektów w Polsce.

– W tej sytuacji naturalnym było aby ten potencjał zgromadzony w PWiK wykorzystać – komentuje Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic.

Jedynym minusem sprawy jest, że mimo zapewnień i oczywistych ograniczeń formalno-prawnych zawsze będzie możliwe mówienie, że jakaś część opłat za wodę bierze się z hali. Oczywiście to nie jest możliwe. Warto wiedzieć, że aktualnie regulacją cen wody zajmuje się nie samorząd lecz państwo.

Jednostka, która powstanie w PWiK do obsługi Hali, będzie finansowo wydzielona. Co oznacza, że nie ma możliwości aby pieniądze z tytułu opłat za wodę były do niej przekazywane.

– Chciałbym podziękować miastom, które wcześniej budowały podobne obiekty i podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami. To nieoceniona pomoc, która wpłynęła na ostateczny kształt i możliwości naszej hali – powiedział Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic.

Hala Gliwice jest obecnie największym tego typu obiektem w Polsce. To ogromny atut, który w połączeniu z nowoczesnymi rozwiązaniami zapewni gliwickiej hali konkurencyjność.

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Frankiewicz filantropem XD
Frankiewicz filantropem XD
7 lat temu

tyle kasy na marne a byłby drugi zapasowy odcinek DTŚki za te pieniendze