Przejeżdżając obok elektrowni bądź innych, dużych zakładów przemysłowych, często widujemy ogromne kominy, z których unosi się para.
Są to właśnie tytułowe chłodnie kominowe, a więc urządzenia schładzające duże ilości wody (z rzeki bądź jeziora). Mimo iż nie wszystkie osiągają tak imponujące rozmiary (i nie wszystkie są wykonane z żelbetu), ich konstrukcja jest w zasadzie taka sama – zazwyczaj przybiera kształt hiperboloidy. Wytrzymałe i niezwykle wydajne, umożliwiają prawidłowe funkcjonowanie nawet największych fabryk oraz elektrowni.
Jak to działa?
Aby opisać sposób działania chłodni kominowych, należy odnieść się do podstawowych praw fizyki. Przeznaczoną do schłodzenia wodę pompuje się na szczyt zraszalnika i tam rozdeszczowuje. Podczas opadania, oddaje ona ciepło do otaczającego ją powietrza (płynącego z dołu do góry). Duża część ciepła po prostu odparowuje (wraz z niewielką częścią wody), co pozwala na schłodzenie wody do temperatury niższej niż temperatura zewnętrznego powietrza. Tak schłodzona woda jest następnie zbierana w specjalnym basenie i stamtąd pompowana wewnątrz zamkniętego systemu (jako chłodziwo).
Mimo iż brzmi to dość zawile, zasada działania chłodni kominowych jest stosunkowo prosta. Z tego powodu są one z powodzeniem wykorzystywane w przemyśle – już od wielu lat.
Największe chłodnie kominowe w Polsce i na świecie
Ogromna większość polskich zakładów energetycznych jest wyposażona w chłodnie kominowe. Te najbardziej imponujące znajdują się w Opolu oraz Bełchatowie (obie liczą sobie 132 metry), zaś ich moc cieplna wynosi prawie 1000 MW. Mimo iż bardzo wysokie, wciąż ustępują rozmiarami największej chłodni kominowej świata. Tytuł ten od lat należy do niemieckiej elektrowni Niederauusem (Nadrenia Północna-Westfalia), której kominy wspinają się na wysokość 200 metrów.
Podsumowanie
Chłodnie kominowe, mimo iż stosunkowo drogie w budowie, są zaskakująco tanie w eksploatacji. Z tego powodu stanowią znacznie bardziej wydajne rozwiązanie niż choćby chłodnie wentylatorowe. Ich zastosowanie w przemyśle (nie tylko energetycznym) jest obecnie trudne do przecenienia.
Artykuł powstał we współpracy z firmą http://darpin.pl/, zajmującą się technikami chłodniczymi i grzewczymi.
Dlaczego chłodzi się wodę w elektrowni? Czy nie lepiej skierować gorącą wodę z powrotem do kotła?