Posłanka Marta Golbik postanowiła odejść z Nowoczesnej.
Wcześniej zainteresowana nie komentowała sprawy, mimo medialnych spekulacji. Dziś wydała oświadczenie.
„Pragnę przedstawić informację dot. przyczyn rozstania z klubem Nowoczesna.
Od pewnego czasu media spekulowały na temat rosnących napięć w klubie Nowoczesna Ryszarda Petru. Powodem napięć nie były różnice programowe między posłami, lecz narastające różnice zdań nt. sposobu budowy zjednoczonej opozycji i realizowania programu wyborczego wokół porozumienia między Nowoczesną, PO i innymi demokratycznymi ugrupowaniami. Sprawa jest ważna, bo dotyczy tego, czego oczekuje od nas większość Polaków – tworzenia szerokiej koalicji sił opozycyjnych zmierzającej do odsunięcia od władzy osób łamiących Konstytucję.
Różnice zdań są w każdej formacji sprawą zupełnie naturalną, wskazane jest jednak, by były rozwiązywane w wewnątrzpartyjnej dyskusji. Z zaskoczeniem odebrałam więc wczorajszą informację o zawieszeniu mnie oraz innych posłów Nowoczesnej w członkostwie klubu Nowoczesnej. Wczoraj o godz. 17:48 otrzymałam smsa od przewodniczącego partii z prośbą o dementi informacji medialnych. Brak odpowiedzi w ciągu godziny okazał się dla kierownictwa partii wystarczającą podstawą, by orzec o moim działaniu na szkodę .Nowoczesnej. Żałuję, że oczekiwana przez nas dyskusja o sposobie funkcjonowania klubu i kierunkach działania partii nie nastąpiła.
Pomimo tego, że programy ugrupowań liberalnych są spójne w sprawach dotyczących rozwoju przedsiębiorczości, to współpraca nie układała się w Sejmie dobrze. Coraz lepiej układała się jednak współpraca między konkretnymi ludźmi, którzy pomijają partyjną grę i współpracują ze sobą tam, gdzie tej pracy jest najwięcej – w komisjach sejmowych, gdzie wspieramy się i promowaliśmy wspólne projekty. Wspomnieć tu można choćby o współdziałaniu na forum komisji UE owocującym ponadpartyjnym poparciem D. Tuska na szefa Rady Europejskiej.
Te wspólne projekty zrodziły ideę jeszcze szerszej współpracy, angażującej także osoby spoza środowiska partii politycznych. Powołanie dziś dr hab. Andrzeja Rzońcy, prof. SGH, mojej macierzystej uczelni, będącego m.in. przewodniczącym rady Towarzystwa Ekonomistów Polskich, na stanowisko głównego ekonomisty PO jest przykładem silnej konsolidacji środowiska ekonomistów, przedsiębiorców, praktyków biznesu, którzy łączą się, by przeciwdziałać postępującej degradacji polskiej ekonomii. Wraz z grupą posłów Nowoczesnej uznałam, że ten projekt także warto wesprzeć. Stąd nasza decyzja o przystąpieniu do klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.
Reakcja moich wyborców na informacje medialne o rozstaniu z Nowoczesną zaskoczyła mnie pozytywnie. Maile, które otrzymuję, wyrażają najczęściej wsparcie i świadczą o tym, że mieszkańcy widzą z zewnątrz dokładnie to samo, co ja dostrzegam od środka. Piszący podkreślają, że oczekują ode mnie realizacji programu wyborczego – konkretnych spraw, związanych z rozwojem przedsiębiorczości, innowacyjną edukacją i integracją europejską, o których w kampanii mówiłam. To, czy konkretne rezultaty będzie osiągać jakaś konkretna formacja polityczna jest drugorzędne. „Najważniejsze są rezultaty” – podkreślają. Oczywiście, są także maile pełne żalu i rozgoryczenia, że projekt „Nowoczesna” nie udał się.
Z przekonaniem mogę powiedzieć, że w Nowoczesnej poznałam fantastycznych ludzi – mówię to zarówno posłach, jak i lokalnych działaczach. Opinii o ludziach tworzących Nowoczesną nie zmieniam – to pełni zapału, pracowici i stawiający na jakość politycy. Może to kwestia czasu, może wymaga uspokojenia zupełnie niepotrzebnych emocji, ale wierzę, że wrócimy kiedyś do współpracy programowej połączonych środowisk politycznych, bo tej oczekują od nas nasi wyborcy”.
A ja jestem mocno zawiedziony.
Głosowałem na nowoczesną a okazało się, że mój głos zasilił konserwatystów z PO…
Na kolejne wybory nie pójdę, gdy do wyboru mam katolickich konserwatystów, ultra konserwatywnych katolików albo komunistów.
Przez takie chorągiewki jak Pani liberalizm w Polsce ogranicza się do wyboru parafii.
to nie chodz facet i nie płacz ta N. to nic dobrego
Bo Nowoczesna traci na sondażach…
Bo każda bańka mydlana kiedys pęka!
Mądra decyzja
widac ze wiekszosc komentujacych to przeczytala tylko tytul u góry
nowoczesna = po ta sama kupa
Chorągiewka
ciekawe co zrobi ten ciul co odszedł od Kukiza
Jeszcze trochę i Pan Petru sam zostanie i będzie kierował jednoosobową partia .N
Powinna oddać mandat ludzie głosowali na Nowoczesną a nie na PO. Wnerwiają mnie te zmiany barw przecież wiedziały gały w co wchodzą więc niech nie zmienia koni podczas jazdy, Na jej miejsce powinna wejść druga osoba z listy.
Skakanie z partii do partii w polskim parlamencie to niestety norma. Nie powinno tak być.
Odeszła bo słupki się zmieniły ….Jan N. była przed PO było wszystko spoko 🙂
No to Paweł Kobyliński ma już pewną „1”. Problem sie rozwiązał. Transfer do PO? To nie żaden transfer! Zmiana jedynie szyldu na tabliczce. karma wraca Ryszardzie!!!
i jakiego petru ma tuska?