Gliwickie lotnisko, dotąd o charakterze sportowym, będzie mogło obsługiwać loty biznesowe czy tzw. mały ruch cargo.
Lotnisko zyska m.in. utwardzoną drogę startową, drogę kołowania oraz płytę postojową. Górnośląska Agencja Przedsiębiorczości i Rozwoju wybrała już wykonawcę prac, który ma zrealizować tę inwestycję do końca przyszłego roku.
Modernizacja lotniska jest finansowana przez miasto, a realizowana przez miejską spółkę – Górnośląską Agencję Przedsiębiorczości i Rozwoju (GAPR). Od dłuższego czasu poszukiwała ona wykonawcy prac.
– Rynek budowlany jest trudny w tym roku, ceny robót poważnie wzrosły. Do pierwsze- go przetargu nikt się nie zgłosił. Postępowanie udało się roz- strzygnąć dopiero na początku września. Niestety w stosunku do założonego budżetu koszty są większe o 10 mln zł – poinformował Bogdan Traczyk.
W celu realizacji inwestycji Górnośląska Agencja Przedsię- biorczości i Rozwoju porozumiała się ze swoim głównym udziałowcem, Miastem Gliwice.
– Część środków wyasygnujemy z własnej kasy, a część będzie podwyższeniem kapitału zakładowego GAPR w przyszłym roku. W związku z tym podpisujemy umowę z wykonawcą i przystępujemy do realizacji inwestycji – zapowiedział prezes GAPR.
Modernizacja lotniska dysponującego obecnie trawiastymi pasami startowymi zakłada m.in. budowę utwardzonej drogi startowej o długości 900 m, drogi kołowania, płyty postojowej i kontenerowej stacji paliw, a także wybudowanie parkingów i dróg dojazdowych. Inwestycja ma potrwać do końca przyszłego roku.
W 2017 r. samorząd podwyższył pod kątem tego przedsięwzięcia kapitał zakładowy GAPR o ok. 8 mln zł, a do końca kwietnia przekazał Górnośląskiej Agencji Przedsiębiorczości i Rozwoju kolejne 9 mln zł. Przed rokiem GAPR otrzymał też aportem miejskie grunty o powierzchni ok. 42 ha, wchodzące w skład lotniska (kupione od Aeroklubu Gliwickiego), a przeznaczone na jego rozbudowę. – Lotnisko w wyniku tego ma dwóch właścicieli, ale jednego zarządzającego – GAPR. Dzięki temu możemy śmiało inwestować w południowej części lotniska, ponieważ inwestujemy we własny teren – podkreślił Bogdan Traczyk.
Po modernizacji obiekt ma zyskać status lotniska publicznego o ograniczonej certyfikacji, pozwalający na wykorzystywanie go m.in. dla lotów biznesowych, sportowych oraz małego ruchu cargo. Zgodnie z planami miasta ma to być port lotniczy, z którego będą korzystali np. związani z nim inwestorzy, których zakłady znajdują się np. w gliwickiej części Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
– W północno-wschodniej części lotniska mamy jeszcze niewielkie tereny inwestycyjne, na które są już chętni. Między innymi Politechnika Śląska wygrała przetarg na zakup dwóch działek i wchodzi intensywnie w lotnictwo, uruchamiając tam swoje centrum szkoleniowe. Mamy też kolejnego zainteresowanego pozostałymi działkami, który być może uruchomi następne, może trochę konkurencyjne centrum szkoleniowe – zasygnalizował prezes GAPR.
Dodał, że po południowej stronie nowej drogi startowej Górnośląska Agencja Przedsiębiorczości i Rozwoju dysponuje kolejnymi gruntami, które w przyszłości – jako kolejne tereny inwestycyjne – będą przylegały do południowej obwodnicy miasta.
Gliwickie lotnisko zajmuje blisko 88 ha. Jego atutem jest m.in. bliskość strefy „Nowych Gliwic”, gdzie działają firmy sektora nowych technologii, a także obecność w regionie instytucji świadczących specjalistyczne usługi dla małych samolotów. Na korzyść lotniska przemawia też wyjątkowa lokalizacja Gliwic pomiędzy autostradami A1 i A4 (krzyżującymi się na węźle Gliwice Sośnica, jednym z najważniejszych węzłów autostradowych w Polsce) oraz przy Drogowej Trasie Średnicowej.
Niezależnie od inwestycji miasta, inwestycję przy lotnisku przygotował Aeroklub Gliwicki. Projekt aeroklubu zakłada rozbudowę i przebudowę istniejących obiektów poprzemysłowych (w ramach rewitalizacji dawnych warsztatów lotniczych) na cele Gliwickiego Centrum Edukacji Lotniczej – wraz z zagospodarowaniem terenu i budową infrastruktury technicznej.
—
MSI
Poprosze o loty bezposrednie do drezna
Ból dupy za 3…2…1…
Świetny teren rekreacyjny teraz na pewno zostanie ogrodzony. Wiem, że lotnisko to nie miejsce do zabawy ale wspomnienia z dzieciństwa i puszczanie latawca wygrywają! Szkoda, że nowe lotnisko nie zostanie wybudowane poza miastem, ale teraz już za późno na wszystko.
wybudowane poza miastem.. a za 10 lat placz ze mieszkania stoja obok lotniska.. bo to miasto rozrasta sie wokol takich terenow! nasze lotnisko tez bylo „poza miastem”. Jak sie nie podoba to mozna sie przeprowadzic.
<3 mój ulubiony tekst padł szybciej niż się spodziewałem... co jak co ale akurat ul Dzierżona i domy przy niej stoją tyle co lotnisko więc ten argument jest inwalidą.
I owszem, lotnisko stoi tam już od lat ale jego rozbudowa spowoduje zwiększenie ruchu lotniczego co spowoduje wzrost hałasu.
Tak jak napisałem. teraz za późno na zmiany i tyle. Niech budują.
A jak Ci nie pasuje mój komentarz to się przeprowadź xD
Michał do Wrocławia
Już chyba w 2014 była o tym mowa i nic się nie stało 🙂
Węzeł przesiadkowy bis pod tym względem
Panowie to nie są inwestycje które powstają z dnia na dzień. Najważniejsze ze przez te wszystkie lata krok po kroku dążyli do realizacji i w końcu podano już konkretne daty i ogłoszono konkretne przetargi. Nie ma się co spinać bo jakby iść tym tokiem myślenia to właściwie w roku wyborczym nie powinno być żadnych inwestycji bo przecież jest rok wyborczy pozdrowienia
Rafał Klimczyk nie spinam się tylko w 2014 już mówiono że wizair nam będzie lądował w Gliwicach, już na dniach 🙂 to bardziej zarzut do mediów które sobie nakrecaja kliki 🙂
Przyznajemy się do WizzAir-a lądującego na gliwickim lotnisku 🙂 To był żart z okazji 1 kwietnia 😉
infogliwice.pl – portal i telewizja akurat portalu na którym czytałem o tym już nie odwiedzam więc nie chodziło mi o wasz żart 😀
Chyba, że tak