W Narodowym Instytucie Onkologii w Gliwicach otwarto Zakład Diagnostyki Genetycznej i Molekularnej Nowotworów. Mimo trwającej pandemii COVID-19, wyremontowano i zaadaptowano dla niego pomieszczenia na I piętrze starego budynku Instytutu.
Zakład Diagnostyki Genetycznej i Molekularnej powstał z połączenia dwóch jednostek – Pracowni Diagnostyki Molekularnej i Genomiki Funkcjonalnej, która działała do tej pory w Zakładzie Medycyny Nuklearnej i Endokrynologii Onkologicznej i Pracowni Diagnostyki Molekularnej, funkcjonującej dotychczas w strukturze Centrum Badan Translacyjnych i Biologii Molekularnej Nowotworów. Zajął pomieszczenia po Centrum Badań Translacyjnych, które przeniosło się do innej części Instytutu.
Zakład zajmuje się diagnostyką dziedzicznych nowotworów (m.in. raka piersi, raka jelita grubego, raka rdzeniastego tarczycy) oraz diagnostyką molekularną konieczną w terapiach celowanych w onkologii (rak jajnika, rak płuca, rak jelita grubego, czerniak). Uczestniczy w zewnętrznej europejskiej kontroli jakości dla badań genetycznych i molekularnych w raku jelita grubego, raku płuc, raku piersi i jajnika, czerniaku oraz zespole MEN2 w schematach EMQN, GENQA i EQA. W zakładzie pracują diagności laboratoryjni ze specjalizacją lub w trakcie specjalizacji z laboratoryjnej genetyki medycznej, a także biolodzy molekularni.
– W najbliższych planach mamy uruchomienie nowoczesnej diagnostyki genetycznej dla pacjentek z rozpoznanym rakiem piersi, obejmującej ocenę pełnej sekwencji genów, które najczęściej ulegają mutacji w dziedzicznej postaci tego nowotworu. Zamierzamy również wprowadzić diagnostykę molekularną opartą o technologię sekwencjonowania nowej generacji w materiale archiwalnym pobranym z guza od pacjentów z zaawansowanym rakiem płuc. Pozwoli to na uzyskanie wyniku dla wielu genów jednocześnie – zdradza najbliższe plany dr hab. Małgorzata Oczko-Wojciechowska, szefowa Zakładu Diagnostyki Genetycznej i Molekularnej.