Pół miliona złotych – tyle zapłacą gliwiczanie za przygotowanie strategii miasta. Urząd miejski opublikował wizję miasta, którą przygotowali zatrudnieni przed władze miasta eksperci. Czy jest zaskakująca i innowacyjna?
Każde miasto potrzebuje strategii rozwoju. Przez lata Gliwice rozwijały się według pomysłu Zygmunta Frankiewicza. Stawiano na nowoczesne technologie, rozbudowę strefy ekonomicznej, ściąganie nowych inwestorów z branży logistycznej. Adam Neumann wraz ze swoją ekipą postanowił coś zmienić.
Przy okazji wydać około 500 tysięcy złotych z budżetu miasta.
Zlecono opracowanie nowej strategii „Gliwice 2040”.
Urząd miejski opublikował wizję miasta, którą przygotowali zatrudnieni eksperci. Na jej podstawie stworzona będzie strategia. W procesie tworzenia dokumentu brali udział również nieliczni mieszkańcy.
Jakie są główne składniki wizji Gliwic? Przedstawiono następujące punkty.
– Gliwice 2040 są dynamicznie rozwijającym się, aktywnym i zorientowanym na przyszłość miastem.
– W Gliwicach najważniejsi są ludzie. Ich aspiracjom podporządkowane jest myślenie o roli oraz wykorzystaniu zasobów środowiskowych i materialnych.
– Gliwice są w czołówce europejskich miast szybko odczytujących przyszłe trendy. Z wyprzedzeniem tworzą i przyjmują rozwiązania pozwalające sprawnie reagować na zmiany w otoczeniu.
– Firmy, instytucje i przestrzenie publiczne tworzą ponadprzeciętną jakość oferty Gliwic w zakresie pracy i spędzania czasu wolnego. Miasto jest filarem Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i jednym z najważniejszych punktów w południowej części Polski.
Czy jest tutaj coś zaskakującego i pomysłowego? Pozostawiamy ocenę naszym Czytelnikom. Podobne wnioski można jednak przygotować dla wielu polskich miast.
Przypomnijmy – koszt to pół miliona złotych z budżetu miasta.
Czyli betob,beton i sprzedać resztę udziału w śmieciach niemcowi!