W Gliwicach wyciętych zostanie 50 drzew.
Okres jesieni, to czas intensywnych przeglądów i inwentaryzacji drzewostanu.
„Część drzew w pasach drogowych wymaga pilnej wymiany, ponieważ zaatakowane zostały przez choroby grzybowe, a także ze względu na dużą liczbę wypróchnień w pniach i konarach. Z powodów fitosanitarnych, w najbliższym czasie, usuniętych zostanie ponad 50 klonów pospolitych odmiany 'Globosum’ rosnących wzdłuż ul. Płowieckiej” – informuje ZDM w Gliwicach.
Urzędnicy przekonują, że są to drzewa, które zamierają lub już zamarły, stanowiące zagrożenie zarówno dla pieszych jak i kierowców.
Dobra wiadomość jest taka, że w zamian, wiosną przyszłego roku nasadzone zostaną Czeremchy wirginijskie odmiany „Shubert”.
Jestem mieszkańcem ulicy Płowieckiej od 40 lat. Dobrze pamiętam, że rosnące przy niej i przy ulicy Damrota klony zawsze były starannie pielęgnowane i za czasów PRL i po roku 1990 aż do momentu przejęcia „opieki” nad zielenią przez Zarząd Dróg i Mostów kierowany przez Panią. Wcześniej drzewa były regularnie przycinane w kule o średnicy 3-4 m, wyglądały zjawiskowo, nie przeszkadzały w spacerowaniu, w lecie dawały wystarczający cień. Sytuacja zmieniła się zasadniczo po przejęciu „opieki” nad drzewostanem na obu ulicach przez ZDM. Od tego czasu drzewa nie były więcej formowane. Kilka z nich tak się rozrosło, że zupełnie nie pasują do… Czytaj więcej »
Cięcie drzew, zwłaszcza tak intensywne jak w kulę, bardzo je osłabia, to dziesiątki a nawet setki ran, które roślina musi zasklepić. Przez co szybciej stają się podatne właśnie na ataki grzybów. Tak więc albo intensywnie się eksploatuje drzewo i mamy ciekawy efekt, lub dużo owoców, ale skracamy żywot rośliny o lata dziesiątki lat, albo pozwalamy rosnąć bardziej dziko.