Patrol Straży Miejskiej w trakcie wykonywania obowiązków służbowych w rejonie ul. Zwycięstwa i Bohaterów Getta Warszawskiego zauważył leżącego na skwerku mężczyznę.
Od mężczyzny nie była wyczuwalna woń alkoholu, jednak nie było z nim żadnego kontaktu. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało mężczyznę do szpitala. – Nie każda osoba leżąca musi być nietrzeźwa, nie należy być obojętnym na tego typu sytuacje, Twoja prawidłowa reakcja może uratować komuś życie – mówi Marcin Kuczkowski, z gliwickiej Straży Miejskiej.
W przypadku kiedy widzimy kogoś leżącego na skwerku, chodniku, podwórku lub innym miejscu należy podejść do osoby i wstępnie rozeznać czy osoba jest nietrzeźwa czy zasłabła, wówczas w zależności od sytuacji wzywamy funkcjonariuszy Straży Miejskiej lub pracowników pogotowia ratunkowego.
Świetna reakcja!!! To mogła być osoba chora na cukrzycę i własnie miała hipoglikemię, czyli zbyt niski poziom cukru, który może prowadzić do utraty przytomności! Towarzystwo Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą od kilku lat prowadzi akcję „Cukrzyca – nie bądź obojętny! Możesz pomóc!”, która własnie o takich sytuacjach mówi. Tutaj można znaleźć więcej informacji http://www.mojacukrzyca.pl/news.php?readmore=213
A JA JAK BEDE PIJANY SOBIE LEŻAŁ NA TRAWIE, TO MNIE TAM ZOSTAWCIE WY GESTAPOWCY, CHCE MIEĆ CZASEM KONTAKT Z NATURĄ A NIE TYLKO BETON, SZKŁO I POLIESTRY/
Mariusz ma całkowitą rację, pytanie tylko dlaczego nie uczy się młodzieży pierwszej pomocy w szkole ? Wydaję mi się, że taka wiedza powinna być traktowana priorytetowo tak jak inne czynności ratujące życie. Osobiście prywatnie wybrałem się na kurs pierwszej pomocy za swoje pieniążki, abym właśnie w takich sytuacjach móc pomóc, mam nadzieję że nie jestem odosobnionym przypadkiem.