Już ponad 80% powierzchni Gliwic (nie licząc lasów) obejmują obowiązujące miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego.
W I kwartale 2011 roku powinien wejść w życie kolejny plan, przeznaczony dla Ostropy, a uchwalony przez Radę Miejską na ostatniej sesji. W trakcie sporządzania jest jeszcze jeden taki dokument (dla terenów położonych wzdłuż obwodnicy i autostrady A4). Jego uprawomocnienie się w 2011 roku będzie równoznaczne z uporządkowaniem całej przestrzeni Gliwic.
Co to oznacza dla mieszkańców?
– Objęcie jakiejś dzielnicy miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego bardzo ułatwia życie osobom, które zamierzają np. wybudować tam dom. Akty te zawierają bowiem m.in. informacje o przeznaczeniu terenów (np. pod budownictwo jednorodzinne albo pod usługi), liniach rozgraniczających tereny o różnym przeznaczeniu, drogach publicznych, zasadach i warunkach podziału terenów na działki budowlane. Mieszkaniec – traktowany jako inwestor – nie musi w takim przypadku starać się w Urzędzie Miejskim o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, tylko od razu ubiega się o pozwolenie na budowę. To duża oszczędność czasu – wyjaśnia Małgorzata Seweryn, naczelnik Wydziału Planowania Przestrzennego UM w Gliwicach.
Plan zagospodarowania przestrzennego uchwala Rada Miejska – jako prawo miejscowe.
Podstawą jest ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. – Uchwalenie planu pozwala na prowadzenie racjonalnej i zrównoważonej polityki przestrzennej – uważa Małgorzata Seweryn.