Dzisiaj Zygmunt Frankiewicz przedstawi swojego kandydata na prezydenta Gliwic. Prezentacja odbędzie się na skwerku za urzędem miejskim.
Od dłuższego czasu wiadomo, że w kampanii samorządowej tym razem na billboardach z Frankiewiczem pojawi się rybniczanin Mariusz Śpiewok – obecny zastępca i najbliższy współpracownik Adama Neumanna. Ten ostatni ewidentnie nie udźwignął swojej funkcji i, mimo chęci ponownego kandydowania, poparcia senatora nie uzyskał. Po chwilowym buncie najwidoczniej pogodził się już z decyzją i udzieli poparcia swojemu zastępcy.
Biorąc pod uwagę specyficzną popularność Neumanna, jego poparcie to, jak twierdzą niektórzy, „pocałunek śmierci” dla kandydata.
Kim więc jest kolejny namaszczony?
Urodzony i mieszkający w Rybniku 47-letni Mariusz Śpiewok, najbardziej znany stał się po medialnej informacji o „nadzorczej turystyce”, czyli zatrudnianiu samorządowców w miejskich spółkach, w różnych miastach.
Okazało się, że Śpiewok dorabia w radzie nadzorczej spółki we Wrocławiu.
Dodatkowo zasiadał w radzie nadzorczej w gliwickiej spółce GAPR. Zarobił w nich prawie 114 000 zł (oświadczenie majątkowe z 2022 r.). Warto dodać, że prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, jest członkiem rady nadzorczej spółki (z większościowym udziałem miasta) w… Gliwicach.
Ostatnio, to Śpiewok – jako nadzorujący – tłumaczył się z kontrowersyjnej umowy dotyczącej udostępnienia za darmo Parku Chrobrego prywatnemu przedsiębiorcy z Zabrza prowadzącemu „Ogrody Malowane Światłem”. To również on zapisał się w pamięci gliwiczan serią niefortunnych wypowiedzi m.in. tą dotyczącą deptaka na ul. Zwycięstwa, którego nie warto robić bo „mieszkańcy będą wkrótce starzy i grubi” (jak ironizował popularny ASZ Dziennik). Kiedy na spotkaniu z mieszkańcami źle podał datę zakończenia ważnej inwestycji tłumaczył radnym, że to był sarkazm. Na posiedzeniu komisji (2021 r.) w sprawie wycinki drzew w Gliwicach tłumaczył, że „jeżeli nie będziemy dzisiaj regularnie dokonywać częściowej wymiany drzewostanu, to nasze dzieci będą żyły na pustyni”, a „osoby odpowiedzialne za zieleń, to osoby z pasją, co widać na mieście”.
„Wizytówką” rybniczanina Śpiewoka jest zbiornik retencyjny na Wilczych Dołach, modernizacja Placu Piastów oraz terenów przed dworcem PKP.
Z jego ostatniego oświadczenia majątkowego wynika, że zgromadził (wspólnie z żoną) 36 tys zł, oraz 750 euro. Posiada dom o pow. 212 m2 wraz z działką (2007 m2) o wartości 650 tys. zł. W Urzędzie Miasta zarobił prawie 260 tys. zł., a w spółkach prawie 114 tys. zł. Posiada 2 samochody – VW Tiguan z 2008 r. oraz 2019 r.
Jak sam przyznał, podczas „Spaceru z Nowinami”, jego związki z Gliwicami zaczęły się już w liceum, bo „przyjeżdżał tu towarzysko”. Po studiach na Politechnice i nieudanych początkach w firmie budowlanej, postanowił „przeczekać kryzys” w gliwickim Urzędzie Miejskim. Pracował w nim 10 lat m.in. w Wydziale Organizacyjnym. Tu poznał swoją obecną żonę – Katarzynę, która była Dyrektorem Urzędu Miejskiego. Z urzędu awansował na zastępcą dyrektora w gliwickim MZUK, a następnie dyrektora biura śląskiego ZIT (Związek Gmin i Powiatów Subregionu Centralnego Woj. Śląskiego). W lutym 2019 r. został drugim zastępcą prezydenta Z. Frankiewicza, a następnie pierwszym zastępcą A. Neumanna.
Gdzie oprócz Urzędu Miasta działa Mariusz Śpiewok?
– Katowickie Inwestycje – od 8 grudnia 2023 r. (członek organu nadzoru)
– Stowarzyszenie Łączy nas Samorząd – od 10.08. 2021 (skarbnik)
– Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Wrocław – od 16.06.2021 (członek organu nadzoru)
– Związek Gmin i Powiatów Subregionu Centralnego Województwa Śląskiego – od 19.10.2020 r. (przewodniczący).
– Stowarzyszenie „Ruch samorządowy TAK dla Polski” – od 6.10.2020 r. (członek organu nadzoru)
Pewnie wsadzi teraz Neumanna na swojego zastępcę i kasa się będzie zgadzać. Nie pozwólmy na to!
Można zacytować Franza Mauera, cała ta klika Frankiewicz, Neumann, Spiewok – W***dalać!
prezydent Gliwice powinien byc z Gliwic
dałbym mu mikrofon i niech pokaże co potrafi z nim zrobić
Sprawa Parku jeszcze dobrze nie przycichła, a tu takie rzeczy. Trzeba zrobić wszystko, żeby przed wyborami przedstawić kandydaturę Śpiewoka tym, którzy mogliby się nabrać. Dosadne nie dla ludzi, którzy kłamią w żywe oczy i nie poczuwają się do żadnej odpowiedzialności.
Won do rybnika. Już weber pogonili, czas na Neumanna i Śpiewoka