To był jeden z najbardziej oryginalnych obywateli w historii Gliwic: górnik, rewolucjonista, podróżnik i badacz historii naturalnej Australii, fotograf – niespokojny duchem Wilhelm von Blandowski.
161 lat temu, 18 kwietnia 1854 roku, po długotrwałych staraniach zainaugurował działalność Muzeum Historii Naturalnej w Melbourne, obejmując stanowisko jego pierwszego kuratora i organizatora wypraw badawczych.
Owa instytucja, ufundowana przez rząd stanu Wiktoria, trwa do dnia dzisiejszego, świadcząc niezbicie, że wysiłki podjęte przez przybyłego z Gliwic na Antypody Blandowskiego miały sens, a ich rezultaty są rozwijane przez kolejne pokolenia naturalistów badających piąty kontynent. Muzeum w Gliwicach ufundowało tablicę pamięci von Blandowskiego, która 18 kwietnia o godzinie 12.00 zostanie odsłonięta na kamienicy przy ulicy Bankowej 4, w której w latach 1860-1873 von Blandowski mieszkał i prowadził fotograficzne atelier. Projekt tablicy Muzeum powierzyło Krzysztofowi Nitschowi – rzeźbiarzowi, profesorowi Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Projektując tablicę Wilhelma von Blandowskiego nie chciałem rozstrzygać, który rys tej postaci jest ważniejszy: badacz czy fotograf, obydwa wydały mi się równie istotne – mówi profesor Krzysztof Nitsch. I właśnie dzięki temu zyskała nieoczekiwany wymiar. W porównaniu z innymi tablicami, które mają charakter dwuwymiarowy, wyłącznie informacyjny, ta jest wyjątkowa – ma swoją ukrytą głębię czy też coś, co możemy nazwać drugim planem. Jeżeli tam zajrzymy, zobaczymy wnętrze pracowni fotograficznej Blandowskiego. Dzięki temu tablica staje się swego rodzaju szczeliną w czasie, przez którą możemy sięgnąć ku temu, co było.
Tablica, jest ufundowana Wilhelmowi von Blandowskiemu w imieniu wszystkich mieszkańców Gliwic. Jej odsłonięcie wieńczy kilkuletnią pracę, którą w Muzeum podjęliśmy po to, żeby na nowo odkryć kogoś nietuzinkowego, lecz przez dziesiątki lat zapomnianego, kogo los i dzieło mogą być nadal inspirujące, zapładniając wyobraźnię nie tylko mieszkańców naszego miasta, ale wszystkich tych, których uwiera przeciętność. Bo Blandowski człowiekiem przeciętnym nie był; życie miał trudne, powikłane, niespełnione w dziele, o którym marzył, a jednak w jakimś aspekcie heroiczne, warte poznania, przemyślenia i zapamiętania – mówi dyrektor Muzeum w Gliwicach, Grzegorz Krawczyk. Chciałbym, żeby owa piękna i bogata w znaczenia tablica, która sama w sobie jest dziełem o niepodważalnych walorach artystycznych, przypominała o niezwykłym człowieku: patronie gliwickich fotografów, a także wszystkich tych, którzy porywają się w swoim życiu na rzeczy niemożliwe.
Przypomnijmy, że w latach 2010 – 2014 muzeum w Gliwicach zrealizowało w ramach Projektu Blandowski dwie duże czasowe ekspozycje i wydało aż trzy publikacje książkowe. Projekt miał wymiar międzynarodowy, był współorganizowany z partnerami z Niemiec i Australii, spotkał się z ogromnym zainteresowaniem szerokiej publiczności, oraz uznaniem znawców, zdobywając prestiżowe nagrody i wyróżnienia. Po odsłonięciu tablicy zapraszamy do Willi Caro, gdzie o godzinie 13.00 Damian Recław – autor publikacji Zakład fotograficzny Wilhelma von Blandowskiego – wygłosi prelekcję pod tym samym tytułem.