Piast Gliwice zanotował kolejne zwycięstwo! Tym razem z Gliwic bez punktów została odprawiona Wisła Kraków.
Drużyna Radoslava Latala nie boi się już nikogo. Zawodnicy grają solidnie, co przekłada się na zdobywanie kolejnych bramek. Niestety, w następnym meczu nie zagra Martin Nespor, który uzbierał 4 żółte kartki.
W meczu padła tylko jedna bramka. To była niemal ostatnia sekunda pierwszej połowy. Martin Nespor znakomicie wykończył podanie Patrika Mraza i uszczęśliwił trybuny przy Okrzei.
Pierwsza połowa była zdecydowanie na korzyść Niebiesko-czerwonych. Goście z Krakowa mieli dwa fragmenty lepsze, a pozostałe pod dyktando gliwiczan. Piastowi nie dopisało jednak szczęście. Wiele dogodnych okazji i tylko jedna bramka – do tego w końcówce.
Druga odsłona była już wyrównana, a zmarnowane stuprocentowe sytuacje były po obu stronach… Wisła była częściej na połowie Niebiesko-czerwonych, ale wynikało to raczej z wyniku, a nie dobrej kombinacyjnej gry Białej Gwiazdy. Przede wszystkim żałować mogą Gerard Badia i Mateusz Mak – oni mieli najlepsze okazje na podwyższenie wyniku.
Na trybunach było obecnych 9000 kibiców, bijąc tym samym tegoroczny rekord frekwencji. Przed spotkaniem kibice Piasta Gliwice otrzymali koszulki z podpisem „dopinguj lidera” oraz „historycke vysledky”.
W bieżącym sezonie podopieczni Latala mają komplet zwycięstw przy Okrzei!
Brawo PIAST