Pielgrzymi z Gliwic dotarli na Jasną Górę

4
pielgrzymka320
pielgrzymka320

19. Diecezjalna i jednocześnie 365. Ślubowana Piesza Pielgrzymka Gliwicka dotarła w sobotę na Jasną Górę.

W grupie wędrowało 1 tys. 634 pielgrzymów. 365. Piesza Pielgrzymka Gliwicka jest jedną z najstarszych w Polsce. Jako pielgrzymka diecezjalna istnieje od 19 lat. Natomiast jej historia sięga dramatycznego 1626 roku, kiedy podczas wojny trzydziestoletniej wojska duńskie generała Mansfelda oblegały Gliwice.

Mieszkanki tego miasta złożyły ślub, że jeśli Maryja ocali miasto, to Gliwiczanie co roku będą pielgrzymować na Jasną Górę. Po tym ślubie ujrzały, jak Matka Boża otoczyła płaszczem miasto. W podziękowaniu za ocalenie, jeszcze w tym samym roku, wyruszono po raz pierwszy do Częstochowy.

„Gliwiczanie dotrzymali tej obietnicy, danego słowa, choć czasem wiadomo, historia im w tym przeszkadzała – mówi ks. Bernard Plucik, przewodnik Pielgrzymki Gliwickiej – Ale w ten sposób zrodziła się też piękna, i w tym roku przeżywana już 300. pielgrzymka na Górę św. Anny, bo jeśli nie mogli przekroczyć granicy, to żeby dotrzymać ślubu, chodzili właśnie tam, równocześnie realizując ten ślub, i kiedy tylko się udawało, zawsze poszli na Jasną Górę. W momencie powstania diec. gliwickiej, zostało to objęte diecezjalnym ślubowaniem, i w tym roku to już jest 19. pielgrzymka diecezjalna”.

Po 4 dniach pielgrzymowania (jedna z grup 5 dni), i pokonaniu 130 km, pielgrzymi w 11 grupach zameldowali się przed Szczytem jasnogórskim ok. godz. 9.30. Wędrowało 32 księży, 19 kleryków i 10 sióstr zakonnych. Hasłem pielgrzymki były słowa: „W Komunii z Bogiem”.

Najmłodszy pielgrzym miał roczek, trzej najstarsi pątnicy po 79 lat.

2/3 pątników to ludzie młodzi – gimnazjaliści, licealiści i studenci. 1/3 wędrowała po raz pierwszy.

Termin wejścia tegorocznej pielgrzymki opóźnił się o ok. tydzień, aby umożliwić pielgrzymowanie na Jasną Górę młodym uczestnikom światowych Dni Młodzieży w Madrycie.

W tym roku na pielgrzymkowym szlaku pątnikom bardzo doskwierały upały.

„Ciężko się wędruję, bo tegoroczne lato nie przyzwyczaiło nas do tego żebyśmy byli na te temperatury jakoś nastawieni – tłumaczy ks. Bernard Plucik – Organizm nie był do tego w ogóle przyzwyczajony, i tu nagle trzeba było te wszystkie trudności fizyczne pokonywać, i to w takim upale. Na pewno ludzie starsi gorzej to wszystko znosili, nawet w pierwszym dniu wielu się wycofało. To się oficjalnie dokonywało przez służbę medyczną, prosiliśmy o to, żeby ktoś przyjechał po tych ludzi, oni sami też mieli świadomość, że trzeba bardzo rozsądnie do tego podejść. Natomiast reszta – czapki na głowę, dużo wody schodziło z pielgrzymkowych samochodów, i to wszystko jakoś dobrze się odbyło. To, że była to pielgrzymka gorąca, to miało też bardzo fajny wpływ na ludzi, bo jeszcze bardziej byli na siebie otwarci. W komunii, z Bogiem, w komunii z sobą, w komunii z drugim człowiekiem – to się nam bardzo mocno w tym roku, na co dzień, dało zauważyć”.

„I to nie jest tak, że tylko od Boga mamy żądać lekkiego życia, bo nie jesteśmy przecież żadnymi ‘luzakami’, i wiemy, jak życie niesie z sobą i radości, ale i cierpienia – mówił w homilii bp Gerard Kusz – I dlatego również zachęta papieża Benedykta XVI w Madrycie do młodego Kościoła – nie przechodźcie obojętnie obok ludzkiego cierpienia. I za to szczególnie dziękuję młodym, że nie przechodzą obok ludzkiego cierpienia obojętnie, że w naszej Ojczyźnie wiele jest przykładów, kiedy młodzi ludzie dają świadectwo swej wierze radosnej, ale i realistycznie nieobojętnej wobec ludzkiego cierpienia. Mamy być ‘mocni w wierze’, mamy nie wstydzić się Jezusa, mamy dawać świadectwo wierze swoim życiem, swoim umiłowaniem Kościoła. Te słowa również padły w Madrycie z ust papieża Benedykta XVI: kochajcie Kościół”.

(jasnagora.com/fot.Krzysztof Świertok)

Subscribe
Powiadom o
guest

4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
baran
baran
13 lat temu

byłem raz, i leczyłem kaca później przez 3 dni

Ika
Ika
13 lat temu
Reply to  baran

Z całym szacunkiem dla mojego poprzednika. Komentarz godny nicka. Jeżeli barany będą chodziły na pielgrzymki..może ktoś się podzieli jeszcze, kto był. Czy może jest już tylko opluwanie a normalni ludzie się nie odezwą? Pozdrawiam wszystkich nie-baranów.

Gleiwitzer49
Gleiwitzer49
13 lat temu

… ze niby co, ze niby historia pielgrzymek sięga 1626 roku ? … albo ktos bzdury popisał albo zwariował … jak tak dalej pójdzie to ta historia może sięgać nawet 966 roku … bo i niby dlaczego nie … jakie śluby, jakich mieszkanek, gdzie to napisane? … różne kretynizmy słyszałem ale to zaczyna być zabawne … przestańmy pisać historię, zwłaszcza w kruchtach …

KAM
KAM
11 lat temu

Do wszystkich pielgrzymów zmierzających na Jasną Górę!

Czy jesteście świadomi tego, że idziecie do Św. Marii Magdaleny, Współodkupicielki, Królowej Pokoju, Oblubiennicy Chrystusa?
Modlcie się z tą świadomością za reprezentantów:
św. Piotra – Benedykta XVI i św. Pawła – Franciszka, aby Duch Święty oświecił ich!