Rektor Andrzej Karbownik został „Gliwickim Lwem” (TV)

3


Rektor Politechniki Śląskiej prof. Andrzej Karbownik odebrał dziś w Gliwickim Teatrze Muzycznym statuetkę „Gliwickiego Lwa”. To nagroda, którą co roku wręcza prezydent Gliwic.

Gala, podczas której poznaliśmy laureata rozpoczęła się o godz. 19.00. Zygmunt Frankiewicz wręczył statuetkę „Gliwickiego Lwa” już po raz dwunasty. Od lat pamiątkową miniaturę otrzymuje osoba, która niezależnie od sytuacji w regionie zarządza z powodzeniem instytucją bądź firmą funkcjonującą na terenie miasta.

Andrzej Karbownik jest rektorem Politechniki Śląskiej od 2008 roku. Urodził się 29 marca 1947 roku w Orzeszu, absolwent Wydziału Górniczego Politechniki Śląskiej. Od początku swojej kariery naukowej związany z Politechniką Śląską. W latach 2002-2008 Dziekan Wydziału Organizacji i Zarządzania. Dwukrotnie kierował Państwową Agencją Restrukturyzacji Górnictwa Węgla Kamiennego (1997-2000), a w latach 2000- 2001 był wiceministrem gospodarki odpowiedzialnym za sektor paliwowo-energetyczny. W 2007 stanął na czele rady Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi. W 2010 otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu w Oviedo.

Gliwicki Lew” – miniaturowa brązowa kopia dzieła Theodora Erdmanna Kalidego – jest przyznawany efektywnym liderom firm bądź instytucji działających na terenie Gliwic. Potrafią oni osiągnąć sukces dzięki swej pasji, wiedzy i zaangażowaniu, częstokroć niezależnie od aktualnej koniunktury ekonomicznej. Laureaci są wybierani przez prezydenta Gliwic osobiście. Nagroda nie ma kategorii, specjalnej kapituły ani komisji konkursowej. Przyznanie jej ma charakter wyłącznie prestiżowy.

Warto przypomnieć, że dotychczas „Gliwickiego Lwa” otrzymali:
– płk Marian JAROSZ, dyrektor 106. Szpitala Wojskowego (2005),
– Elwira DZIEWA, prezes spółki AUTOROBOT STREFA (2006),
– Marian ADAMEK, szef gliwickiego PROFARBU (2007),
– dr inż. Andrzej MEDER, dyrektor Centrum Mechanizacji Górnictwa KOMAG (2008),
– Iwona GUZICKA i Elżbieta WIĘCŁAW – założycielki, a obecnie prezes i dyrektor Prywatnego Centrum Edukacyjnego FILOMATA (2009),
– Wojciech WAJDA, prezes zarządu firmy WASKO S.A. (2010),
– Henryk BŁAŻUSIAK, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Gliwicach (2011),
– Grzegorz KRUPA, prezes zarządu, Piotr POSTAWKA, wiceprezes zarządu i Wojciech SZUMIŃSKI, główny inżynier firmy Flytronic (2012),
– Jacek JĘDRZEJOWSKI, prezes zarządu i Arkadiusz PATRYAS, wiceprezes zarządu spółki Grupa i3D (2013),
– Aleksander Czajka, dyrektor krajowy grupy Plastic Omnium w Polsce (2014),
– Marek Śliboda, prezes firmy Marco (2015).

Subscribe
Powiadom o
guest

3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ostatni Sprawiedliwy
Ostatni Sprawiedliwy
8 lat temu

jak zwykle El Commendante przyznaje Złotego Lwa wg swojego widzimisię. Do grona laureatów brakuje:
– Firmy Szostak&Duda (za remont gliwickiej starówki)
– PRUiM (z różnymi spółkami córkami)
– Andrzeja Nowaka ( to jest dopiero Tygrys Biznesu – za 30 ton kostki brukowej
– docenta z hali sportowej Politechniki Śląskiej (za aktywne wspieranie w wyborach ZF)
– Kubita (wiado mo za co )
i innych wiernie oddanych Najjaśniejszemu Słońcu Gliwic

Anonimowo
Anonimowo
8 lat temu

Wzajemna podnieta chłopaków. Ssaczokracja dalej w natarciu. Smiechu i tragedii warte te ordery „UŚMIECHU” pełne kiczowatości. Za co niby to Pan Karbownik ostał się Gliwickim Lwem? Gdy widzę naszego Prezydenta wiecznie nam panującego przecinającego wstęgi czy dokonującego akty ORDEROWO nadawczych dyplomów to mną trzęsie. Szkoda słów. Mam nadzieję że PiS dokonana wreszcie upadku wiecznych Prezydentów i wiecznie Radnych pretendentów. Ustawa o Samorządach stara jak starzejący się Prezydenci nie ma w starym kształcie nic wspólnego z demokracją. Tworzy tylko SSaczy system autokratycznego uzależnienia chłoptasiów i lasek w różnych Samorządach. To trwa już dziesiątki lat. Nie wprowadza się młodych ludzi. Nie daje… Czytaj więcej »

obserwator
obserwator
8 lat temu

Trzeba było najpierw sprawdzić jak ten lew ryczy… Moim zdaniem w tym roku to niewypał, bo jak się to ma do kilku poprzednich LWÓW?