Siłownie na wolnym powietrzu są coraz popularniejsze.
Od niedawna mieszkańcy osiedla Obrońców Pokoju mogą ćwiczyć „pod chmurką” i całkowicie za darmo. Odpowiedzialny za inwestycję jest Miejski Zarząd Usług Komunalnych. Inwestycja powstała w ciągu 3 miesięcy, a mieszkańcy czekali na nią z niecierpliwością. – Jestem chyba pierwszym użytkownikiem. Przychodzę tutaj codziennie. Niedawno miałem problemy z chodzeniem, a teraz jest ze mnie sprawny emeryt – mówi pan Jan.
Rano ćwiczą tutaj dzieci i nieco starsi mieszkańcy. Wieczorem miejsce to przeżywa prawdziwe oblężenie – trenować chcą tu zarówno mieszkańcy osiedla Obrońców Pokoju, jak i inni gliwiczanie. – Przyjeżdżają tutaj ludzie z całego miasta – mówi jedna z użytkowniczek siłowni.
Pojawiło się tutaj 9 urządzeń do ćwiczeń m.in. rower/jeździec, piechur/biegacz czy masażer bioder. Stanowiska do ćwiczeń i chodniki zostały wybrukowane, a reszta terenu obsiana trawą. Oprócz urządzeń znajdują się również elementy małej architektury: ławki, kosze na śmieci, tablice z regulaminem oraz lampy zasilane solarami.
Podobne siłownie chcieliby na pewno widzieć u siebie mieszkańcy innych gliwickich osiedli.
– Wszystko zależy od budżetu miasta. Jeżeli będą wnioski mieszkańców czy rad osiedlowych, to myślę, że urząd rozpatrzy je i w miarę możliwości nowe inwestycje tego typu będą przez MZUK realizowane – mówi Iwona Kokowicz, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych w Gliwicach.
W Gliwicach są również inne, nieco mniejsze siłownie, które znajdują się na Placu Grunwaldzkim, w Bojkowie oraz na skwerze przy ul. Dzionkarzy w Sośnicy. We wrześniu powstanie również mini siłownia w Parku Szwajcaria wyposażona w dwa urządzenia siłowe i jedno urządzenie wspinaczkowe.
Budowa obiektu na osiedlu Obrońców Pokoju finansowana była z budżetu miasta, a koszt wykonania to kwota ok. 144 tyś zł.
[nggallery id=129]
(ŁF)
Bardzo dobre i pożyteczne rozwiązania, brawa dla pomysłodawców i wykonawców. Sprawdzają się w Parku Grunwaldzkim i innych miejscach. Na pewno warto budować ich więcej dla zdrowia i zadowolenia mieszkańców. Gorąca prośba do MZUK-u, niektóre urządzenia – zamontowane wcześniej jak i ich otoczenie wymagają już konserwacji, wydłuży to ich żywotność i zwiększy bezpieczeństwo. Jeszcze raz brawa.
Pojechałem tam rowerem i faktycznie jest to super miejsce i oby więcej takich w Gliwicach!!
144 tysiące złotych? Czyli za 1,5 miliona mamy 10 siłowni? To Uważam, że w ciągu 2-3 lat powinno być takich siłowni w Gliwicach kilkanaście. W każdej dzielnicy przynajmniej jedna ale warto zainstalowac tam odrazu monitoring
gliwice mają ponad miliard złoty budżetu więc co to dla miasta zbudowac takie silownie wszedzue?
złotych skarbeczku, złotych
Mam nadzieję,że urządzenia będą systematycznie serwisowanie a wszelkie uszkodzenia usuwane natychmiast dla bezpieczeństwa mieszkańców i aby służyły im jak najdłużej.
WIELKIE BRAWA DALA POMYSŁODAWCÓW …URZĄD MIEJSKI w naszym kochanym mieście GLIWICE myśli o NAS.
Dziękuję .Pozdrawiam
Dla naszych pomysłodawców którzy dbaja o zdrowie swoich wyborców …Dziekuję
Chyba nikt z tu komentujących nie widział i nie korzystał z tych siłowni.
Jak dla mnie to niezły wałek, na którym ktoś nieźle zarobił. Dajcie mi pieniądze, które na to wydano a zrobię siłownie na wolnym powietrzu z prawdziwego zdarzenia. Na Sośnicy stare badziewne maszyny, odmalowane, na których się nie da w ogóle ćwiczyć. Wzięli jakiś „janków” do zdjęć a lemingi łykają jak to jest fajnie w tych Gliwicach.
bardzo fajna sprawa korzystałam z moja rodziną z takich urządzeń i jesteśmy zadowoleni w sośnicy tez by sie takie coś przydało a nie takie coś co stoi i nazywa sie to ”siłownia”
A w Łabędach od lat istnieje siłka na wolnym powietrzu i za o wiele mniejsze pieniądze zrobiona