Funkcjonariusze straży miejskiej kontrolują paleniska przydomowe, sprawdzając czym nasi mieszkańcy opalają swoje domostwa.
W trakcie wykonywania swoich obowiązków przy ulicy Lipowej strażnikom udaremniono przeprowadzenie powyższej kontroli. Mieszkaniec nie wyraził zgody na wpuszczenie funkcjonariuszy do domu i wykonanie czynności służbowych. Na miejsce został wezwany patrol policji, któremu przekazano prowadzenie dalszych czynności. Mężczyzna nie pozostanie bezkarny.
Przypominamy:
art. 225 Kodeksu karnego
§ 1. Kto osobie uprawnionej do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Aktualizacja
Po publikacji artykułu skontaktował się z nami mężczyzna, u którego straż miejska chciała przeprowadzić kontrolę. Powiedział, że funkcjonariuszka straży miejskiej była arogancka i zachowywała się niewłaściwie. Dlatego postanowił nie wpuścić jej do mieszkania. Poinformował, że złoży skargę u komendanta gliwickiej straży.
A anonimowy donosiciel pozostanie bezkarny.Dlaczego policja(ew. straz miejska) nie sciga fałszywych powiadomien?W koncu jest to pomówienie które też jest wykroczeniem.
Tołdi jak zawsze dał popis 😉
Pan który nie wpuścił strażników do domu zapewne jest zdania ze „ nikt nie będzie mu życia układał” i zapewne miał ich pełny chu.. dlatego tak postąpił.
W jaki sposób wyglądają uprawnienia straży miejskiej w zakresie ochrony środowiska. Jakie przepisy pozwalają im na wchodzenie do prywatnych domostw? Proszę o odpowiedź, bo powiem szczerze, że przytoczone przepisy nie specjalnie pasują mi do straży miejskiej i trybu kontroli – od tak, mamy podejrzenie lub kaprys ?
Skąd pochodzą uprawnienia straży miejskiej?