Pod koniec września w Zespole Szkół Ogólnokształcących Specjalnych nr 7 otwarto nowy basen rehabilitacyjny.
Remont kosztował kilkaset tysięcy złotych. Sfinansowano go z miejskiego budżetu. To jedna z kilku zaplanowanych inwestycji, które już zostały lub zostaną zrealizowane w najbliższym czasie w gliwickich szkołach specjalnych. Od kilku lat w placówkach tych, zresztą nie tylko w Gliwicach, uczy się coraz mniej uczniów. To między innymi efekt tego, że w sytuacji, gdy rodzice mogą wybierać czy posłać dziecko do szkoły specjalnej czy do klasy integracyjnej, coraz częściej decydują się na to drugie rozwiązanie.
Dlatego w Gliwicach zdecydowano, że typowe szkolnictwo specjalne prowadzone będzie w dwóch placówkach – dobrze wyposażonych i doinwestowanych.
– Uczniowie, którzy wymagają specjalnej troski będą w nich mieli jak najlepsze warunki do nauki – mówi zastępca prezydenta Gliwic, Krystian Tomala.
Przykładem może być placówka przy ul. Gierymskiego, w której od ubiegłego roku zmieniło się bardzo dużo. Dzięki wspólnym działaniom dyrekcji szkoły i władz miasta korytarze są jasne i przestronne.
Duże sale podzielono na mniejsze, i teraz nauka może odbywać się w małych grupach, co jest bardziej korzystne dla uczniów.
W nowych klasach zainstalowano umywalki. Nad rozwojem uczniów czuwają specjaliści, logopedzi i psycholodzy.
Zmiany widoczne są też w bezpośrednim otoczeniu szkoły. Zajęcia sportowe są bardziej urozmaicone, dzięki nowej bieżni i skoczni. W ramach programu „Radosna Szkoła” powstał nowy, dobrze wyposażony i bezpieczny plac zabaw. Największą atrakcją jest jednak basen, z którego znów mogą korzystać uczniowie. Nowy basen oddano do użytku 28 września.
W sumie, w 2012 roku na inwestycje w szkołach specjalnych wydano ponad 1,7 mln zł.
Sporo środków przeznaczono także na remont szkoły przy ul. Dolnej Wsi. Pomalowano sale lekcyjne i korytarze, wymieniono wykładziny w salach i korytarzach, wymieniono stolarkę okienną i drzwiową, zmodernizowano pomieszczenia szkoły przysposabiającej do pracy oraz ostanie piętro szkoły. W efekcie remontu zostały utworzone dodatkowe sale lekcyjne. Dodatkowo w większości sal lekcyjnych wymieniono meble szkolne na nowe, dostosowane do potrzeb uczniów niepełnosprawnych na co Urząd Miejski w Gliwicach wyasygnował dodatkowo kwotę 45 tysięcy złotych. Powstanie tam także duże, wielofunkcyjne i świetnie wyposażone boisko.
Więcej o sprawie w Expressie MSI.
Ciekawe czy będzie im lepiej niż w nowej placówce, która powinna powstać! Prawda jest taka, ze rodzice teraz nie posyłają dzieci do szkół specjalnych bo nie chcą by sie podusiły na korytarzach. Taka inwestycja w szkole na gierymskiego to echo protestów związanych z likwidacją szkoły nr 6 i jednocześnie oszczędność na budowie nowej szkoły. Miliard budżetu to za mało by postawić nową szkołę…
W DZISIEJSZYM ŚWIECIE NIE MOŻNA OSZCZĘDZAĆ NA TAKICH LUDZIACH!
Fajnie że robią coś dla niepełnosprawnych, jedyny – to zdjęcie tej klasy, można tam by było posprzątać, przed robieniem zdjęcia,
cóż czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał…
dziecko mojej znajomej chodzi do specjalnej szkoły i ona mówi ze naprawdę tam się tylko pozmieniało że szok
…ale p. Frankiewicz przecież nic dla tych dzieci nie robi, w Gliwicach nic się nie robi..
Przy takim parciu mediów na problem szkolnictwa specjalnego w Gliwicach coś zrobić by wypadało. Jest to tylko dowodem na to, że o swoje trzeba się upominać i głośno wrzeszczeć, kiedy dzieje się nie tak i pieniądze wydawane niezgodnie z przeznaczeniem. Jeszcze kilka referendów i w zasadzie Gliwice będą wzorcowym miastem, a wsparcie dla niepełnosprawnych wystarczające. Tylko co dalej zrobią Gliwice dla tej grupy mieszkańców -po 24 roku życia już do szkoły nie chodzą – może jakiś ZAZ prowadzony przez miasto zamiast podium czy innego badziewia