W Gliwicach powstanie centrum biznesowo-kulturalne

3
wizualizacja gapr 0
wizualizacja gapr 0

Dawny teren Fabryki Drutu zyska nowe życie. Po rewitalizacji przy ul. Dubois powstanie centrum biznesowo-kulturalne dla firm z branży kreatywnej, zajmujących się architekturą, wzornictwem, nowymi technologiami, oraz start-up’ów.

Są już pierwsi inwestorzy, którzy chcą ulokować swoje firmy na terenie dawnej fabryki – informuje urząd miejski w Gliwicach.

Teren przy ul. Dubois to prawdziwy diament, tyle że do oszlifowania. Znakomita lokalizacja w ścisłym centrum miasta, tuż przy DTŚ, zmodernizowanym dworcu PKP (niebawem również przy centrum przesiadkowym) oraz głównej arterii miasta – ulicy Zwycięstwa. Po rewitalizacji będzie to jeden z najbardziej pożądanych biznesowych adresów w mieście. Nic dziwnego, że pojawili się już pierwsi inwestorzy z planami budowy – firma Radbud zajmująca się rewitalizacją starych obiektów oraz firma architektoniczna Projarch.

– Zależy nam na tym, by budynki, które powstaną na dawnym terenie fabryki drutu, korespondowały ze sobą pod względem architektoniczno-stylistycznym i tworzyły spójną całość. Będzie to strefa dużego biznesu kreatywnego nawiązująca do przestrzeni, którą stworzyliśmy w „Nowych Gliwicach” – powiedział „Miejskiemu Serwisowi Informacyjnemu – GLIWICE” Józef Gumienny, dyrektor Górnośląskiej Agencji Przedsiębiorczości i Rozwoju, miejskiej spółki, która realizuje rewitalizację przy ul. Dubois.

Pomysł aktywizacji terenu i włączenia go w atrakcyjnej formie do tkanki miejskiej narodził się kilka lat temu. Pracownicy Urzędu Miejskiego przygotowali dokumentację, która umożliwiła rozpoczęcie prac. Później miasto przekazało sprawę GAPR.

– Kontynuujemy to, co rozpoczęło i w lwiej części przygotowało Miasto. Zgodnie z planem teren podzielimy na trzy strefy, które mają spełniać różne funkcje. Powstanie strefa kreatywnego biznesu, w której będą funkcjonowały firmy. Drugi obszar skupi się wokół głównego budynku, a trzecim będzie przestrzeń dla firm branży kreatywnej, start-upów – tłumaczy Józef Gumienny – Całość swoim potencjałem ma wpłynąć na ożywienie ul. Zwycięstwa i okolic, w naturalny sposób pobudzić je do życia kulturalno-społecznego. Już się tam odbywają różne wydarzenia kulturalne, które chcemy rozszerzać. Liczymy na efekt kamienia rzuconego w wodę i rozchodzących się okręgów. My damy impuls.

Dawny teren Fabryki Drutu ma korespondować z „Nowymi Gliwicami”.

Będzie jednak nieco inaczej. Przy ul. Dubois ma powstać obiekt, który będzie punktem centralnym, wytyczającym architektoniczną drogę kolejnym budynkom. Budowla będzie nowoczesna, ale włączona w stary stylowy mur nawiązujący do przemysłowej przeszłości terenu. Kolejne dwa obiekty będą również nawiązywały do tematu, łącząc elementy przeszłości z nowoczesnymi rozwiązaniami. Firma Radbud przywróci blask jednego z budynków. Po zakończeniu inwestycji firma przeniesie tam swoje biura. Pomysł na siedzibę ma również Projarch, który przymierza się do modernizacji kolejnego pofabrycznego obiektu.

– Zależy nam na tym, by ta część miasta była strefą kreatywnego biznesu, miała prestiż przyciągający kolejnych inwestorów, tętniła życiem i nadawała rytm centrum miasta. To bardzo dobra przestrzeń z ogromnym potencjałem, który trzeba wykorzystać – mówi Józef Gumienny.

Modernizacja pierwszych obiektów powinna się zakończyć w ciągu dwóch lat. Później, podobnie jak w „Nowych Gliwicach”, gdzie od 9 lat pojawiają się kolejne firmy, nastąpi dalsza, rewitalizacja obszaru. GAPR spodziewa się, że pozwoli to sukcesywnie przyciągać coraz to nowych inwestorów.

MSI

Subscribe
Powiadom o
guest

3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
asd
asd
7 lat temu

Najpierw Frankiewicz pozazdrościł Katowicom Spodka i postanowił wybudować Halę Podium za 400 mln. Teraz pozazdrościł Katowicom Strefy Kultury i MCK, więc zamierza wybudować coś podobnego. Ten człowiek ma same kompleksy na punkcie Katowic. Nie mówiąc o megalomanii.

yubilat
yubilat
7 lat temu
Reply to  asd

Dzięki jego „megalomani” 40 000 ludzi dzień w dzień ma gdzie przyjechać do pracy patrz strefa ekonomiczna. Nie widzę problemu w inspirowaniu się dobrym wzorcem. Po za tym strefa kultury w Katowicach jest zupełnie rożna od tego co ma powstać w Gliwicach, nie widzę tu projektu muzeum czy też obiektu muzycznego. Lepiej żeby ten teren wyburzyć i mieć kolejną straszącą przestrzeń w centrum miasta?

asd
asd
7 lat temu
Reply to  yubilat

Dzięki niemu? Większej bzdury nie czytałem w życiu.
Firmy inwestują w strefę ekonomiczną, bo dzięki temu zyskują zwolnienia i ulgi podatkowe. Dużej filozofii tu nie ma. Przepisy o utworzeniu stref ekonomicznych zostały przyjęte jeszcze przed rządami Frankiewicza.

A jak myślisz, co się stanie jak skończy się okres zwolnień i ulg podatkowych? Myślisz, że firmom będzie się opłacało utrzymywać tu fabryki czy przeniosą produkcję np. do Wietnamu, gdzie pracownikom można zaproponować 200 dolarów pensji miesięcznie?