Młody człowiek zabrał telefon komórkowy, który wypadł właścicielowi z kieszeni i został na ławce.
Publikacja filmu, przedstawiającego moment przywłaszczenia telefonu leżącego na ławce w centrum handlowym, przyniosła oczekiwany skutek.
Młody mężczyzna dostarczył go na komisariat policji. Teraz smartfon wróci do właściciela.
– Film powinien wywołać refleksję i obalić obowiązujący w niektórych środowiskach mit: „znalezione –niekradzione”. Przekonanie to może dotyczyć przedmiotów o znikomej wartości materialnej czy emocjonalnej, np. monety. Jednak osoba, która nie zwraca znalezionego telefonu czy portfela, nie tylko postępuje nieetycznie, dopuszcza się dodatkowo przestępstwa przywłaszczenia cudzej rzeczy – mówią policjanci.
O sprawie pisaliśmy tutaj.