Dobiegł końca drugi etap prac rekonstrukcyjnych czołgu Renault FT-17 należącego do Muzeum Wojska Polskiego.
Czołgowi specjaliści z ZM BUMAR-ŁABĘDY SA tchnęli życie w blisko stuletni pojazd montując napęd zastępczy złożony z silnika spalinowego firmy ANDORIA i napędu hydraulicznego firmy Rexrot. Zamontowano również zastępcze gąsienice z gumowymi nakładkami. Grupa remontowo-konstrukcyjna BUMARU-ŁABĘDY we współpracy ze specjalistami z Muzeum Wojska Polskiego i wolontariuszami pracowała ponad dwa miesiące, kompletując i montując blisko 1000 detali, głównie elementów złącznych i części pancerza.
Zakłady realizują obecnie remonty czołgów PT-91, wozów zabezpieczenie technicznego WZT-3, WZT-2 i wież HITFIST 30 do KTO ROSOMAK. Jako jedyny w Polsce producent czołgów z dumą podjęły się rekonstrukcji protoplasty współczesnych czołgów.
Ze względu na bardzo krótki czas na uruchomienie czołgu i skromną dokumentację techniczną zabytkowego wozu, bardzo istotne było ogromne zaangażowanie pracowników i ich doświadczenie w remontach różnego rodzaju pojazdów pancernych.
Czołgi Renault są pierwszymi tego typu pojazdami używanymi w Wojsku Polskim. Wyremontowany w Gliwicach egzemplarz został sprowadzony do Polski z Afganistanu w ubiegłym roku. W sierpniu Bumar-Łabędy wykonał część elementów jego opancerzenia.
Czołg zostanie zaprezentowany 11 listopada w Warszawie na defiladzie z okazji Święta Niepodległości, następnie wróci do Muzeum Wojska Polskiego.
facowosc jak najbardziej-widac!a co z naszą produkcja?