Zaktualizowane oprogramowanie w parkomatach. Dalej są problemy?

9
Image5
Image5

Minęły dwa tygodnie od daty oficjalnego rozpoczęcia funkcjonowania systemu płatnego parkowania w centrum Gliwic.

Śląska Sieć Metropolitalna podsumowała ten czas. Na stronie parkowaniegliwice.pl czytamy: „Obecnie SPP Gliwice funkcjonuje w stadium początkowym związanym z usuwaniem nieprzewidzianych usterek, typowych dla wdrożenia każdego nowego rozwiązania technicznego.

W związku z szerokim wachlarzem czynników zewnętrznych, których przetestowanie w warunkach laboratoryjnych jest praktycznie niemożliwe, od wpływu zmian atmosferycznych począwszy, a na działaniu szeroko pojętego wpływu działań ludzkich skończywszy, po zamontowaniu i wstępnym uruchomieniu wszystkich niezbędnych urządzeń następuje obecnie okres, w którym uwidaczniają się problemy wymagające modyfikacji przygotowanego rozwiązania.

Śląska Sieć Metropolitalna Sp. z o.o., jako podmiot odpowiedzialny za obsługę SPP, monitoruje na bieżąco stan centralnego systemu informatycznego, oraz pracę 103 nowo zamontowanych urządzeń wielofunkcyjnych PIAP.

Codzienne przeglądy pracy parkomatów wykazują szereg wad. Każdorazowe ich wystąpienie jest skrupulatnie analizowane i wraz z opisem wniosków diagnostycznych kierowane do wykonawców odpowiedzialnych za poszczególne fragmenty realizacji zadania, w celu wykonania niezbędnych modyfikacji.

Analizując dotychczasowy okres pracy urządzeń stwierdzić należy, iż wadliwość parkomatów, wysoka w początkowym okresie, systematycznie spada.

Gliwicka SPP, jak większość rozwiązań nowych i innowacyjnych, nie zawsze wywołuje zadowolenie wśród użytkowników nieprzyzwyczajonych do korzystania z tego typu systemu, w chwili obecnej został jednakże już doceniony przez firmy usługowe, działające w obrębie centrum miasta, dla których możliwość szybkiego odnalezienia wolnego miejsca parkingowego jest nieoceniona. Rozwiązanie wdrożone dwa tygodnie temu musiało zmierzyć się z niespotykanie wysokimi temperaturami powietrza występującymi w ostatnim okresie. Panujące upały spowodowały, że system zachowywał się w sposób nieprzewidywalny, co w efekcie przełożyło się na jakość pracy wielu wewnętrznych czujników i podzespołów elektronicznych, z których składają się PIAPy. Wykonawcy odpowiedzialni za prawidłową pracę parkomatów dokonali, w tym czasie, montażu dodatkowych wentylatorów i radiatorów poprawiających odprowadzanie ciepła z urządzeń elektronicznych.

Z niedzieli na poniedziałek, t.j. 16/17 sierpnia 2015 r, zainstalowane zostały aktualizacje oprogramowania w większości urządzeń.

W ich wyniku zaobserwowano znaczną poprawę stabilności funkcjonowania całości systemu. W poniedziałek rano 85% parkomatów działało poprawnie. Zmieniono również kroki postępowania, które wykonać musi użytkownik pragnący otrzymać bilet z parkomatu. Od poniedziałku ostatnią czynnością jaką wykonuje urządzenie jest wydruk biletu, a nie jak do tej pory wydanie reszty. Zmiana powyższa wymuszona została obserwacją, iż opłacający parkowanie kierowcy pobierali bilet nie czekając na wydanie reszty.

W czasie ostatnich dwóch tygodni dokonano również wielu modyfikacji graficznego interfejsu urządzeń, co spowodowało, że procedura wykupienia biletu stała się bardziej przejrzysta.

Wszystkie usterki zgłaszane na numer infolinii: 509002500, lub na telefony biura obsługi SPP są niezwłocznie analizowane przez zespół ekspercki Śląskiej Sieci Metropolitalnej, a następnie przekazywane do Wykonawców i serwisu, odpowiadających za prawidłową pracę urządzeń, w tym także niezwłoczne usuwanie pojawiających się usterek.

W chwili obecnej system SPP odnotowuje problemy związane z przyłączami zasilania urządzeń oraz ich nieprawidłowym użytkowaniem, w szczególności związanym z próbami wrzucania monet do otworów do tego nie przeznaczonych lub próbami użycia monet nieobsługiwanych przez urządzenia. Nad rozwiązaniem wyżej wymienionych przeszkód pracuje dedykowany zespół”.

Subscribe
Powiadom o
guest

9 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowo
Anonimowo
9 lat temu

a powiedzieć ” PRZEPRASZAMY za usterki ”
to już was przerasta ?

cóż ….

Misiu
Misiu
9 lat temu

Przepraszam oznacza dla nich przyznanie się do winy. A tu pełny sukces mamy.
„W poniedziałek rano 85% parkomatów działało poprawnie”
I tak dobrze że nie napisali że 110%…

Pablo
Pablo
9 lat temu

85% Cóż za wspaniały wynik! A ile jeszcze w ogóle nie zamontowano?
Generalnie wszystkiemu winni ludzie, którzy nie czekali na resztę 😀

Jacek_P
Jacek_P
9 lat temu

Pablo: Ja czekałem na resztę, blokując piapa-srapa przez dobre 2 minuty. I qrwa nie wydał 20 groszy! Napisałem reklamację i ciekawe czy zmieszczą się z odpowiedzią w ustawowe 14 dni. Czy dopiero zatrudniają kogoś do rozpatrywania reklamacji…

popo
popo
9 lat temu

Napisałbym co sądzę o tych pseudo parkomatach ale tego nie zrobię bo tu pewnie przeklinać nie wypada…

Pandik
Pandik
9 lat temu

Nie działa parkomat – nie płacę. Nie interesuje mnie żadna informacja na jakiejś tam stronie, że mam szukać działającego. Druga sprawa to brak obsługi kart płatniczych, ciekaw jestem co na to wymogi SIWZ w postępowaniu przetargowym, jeżeli było tam że ma być umożliwiona płatność kartami w dniu uruchomienia systemu to oznacza że parkomaty są niesprawne – nie płacę.

Anonimowo
Anonimowo
9 lat temu

Do tej pory najczęstszą usterką (z moich doświadczeń) było nie wydanie reszty. Jak zostanie odwrócona kolejność druk biletu wydanie reszty i dalej będzie się psuło na etapie reszty to zamiast skończyć w ręku z biletem ale bez reszty to skończy się brakiem tego i tego. Będzie super, zostaniemy wyrobieni potrójnie: brak pieniędzy, brak biletu, brak reszty.

Red
Red
9 lat temu

Tak to jest jak się zleca wykonanie parkomatu firmie od ROLET i ŻALUZJI.

Anonimowo
Anonimowo
9 lat temu

dziś nie wydało mi 10 zł. Pracę zaczęłam (oprócz wkurzenia) od napisania reklamacji. Cała akcja: telefon (nie myślcie, że odebrali od razu), znalezienie strony, adresu mailowego i napisanie reklamacji – ok 30 minut. Pół godziny, które zostało zabrane mojemu pracodawcy. Pracuje tu, na razie drugi raz się to zdarzyło (w ciągu 4 dni). W ciągu miesiąca uzbiera się kilka godzin, nie mówiąc o moich pieniądzach, które będą leżeć na koncie miasta do momentu rozpatrzenia reklamacji… A firmie nie należy się abonament roczny. Urabiam szefa żeby przenieść firmę do Katowic… przebrała się miarka..