Kilka tygodni temu młody funkcjonariusz Żandarmerii Wojskowej jechał samochodem i nagle zauważył czerwone auto jadące zygzakiem.
Nie zastanawiał się długo i ruszył w pościg za BMW. Na ul. Bohaterów Getta Warszawskiego zajechał drogę pijanemu kierowcy i wyciągnął go z pojazdu.
Na miejsce została wezwana policja, a zatrzymany „wydmuchał ” ponad 3 promile.
.
Kierowca BMW trafił do aresztu. Całe zdarzenie zarejestrował monitoring miejski i dzięki temu nagraniu o młodym bohaterze dowiedziała się cała Polska. Jak się później okazało, żandarm jest synem szefa Solidarności.
W czwartek, prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz nagrodził młodego żandarma. W jego ręce trafiło 2 tysiące złotych.
Kilka dni temu doszło do podobnego zdarzenia. Kierowca (również żandarm) na ul. Szobiszowickiej zajechał drogę pijanemu kierowcy i wezwał policję. Czas pokaże, czy on także dostanie nagrodę.