Zbliżające się wakacje to czas kolejnych decyzji urlopowych. Nasi rodacy wybierając wariant wakacji zagranicznych dzielą się na dwie podstawowe grupy: turystów biur podróży oraz turystów samodzielnych, wybierających kierunki wakacji do indywidualnego zwiedzania. Turystom wyjeżdżającym z biurami podróży jest wszystko jedno, czy znają państwo, do którego jadą, czy potrafią się tam porozumieć, czy są w stanie samodzielnie się w danym państwie poruszać. Tacy turyści są pod pełną opieką przewodników, animatorów, rezydentów. Wystarcza im całkowicie język polski i możliwość porozumienia się na migi w restauracji.
Inaczej sprawa wygląda z turystami wybierającymi się za granicę całkowicie samodzielnie. Badania pokazują, że wybór kierunku wakacji jest mocno uzależniony od możliwości turysty porozumiewania się w konkretnym języku i zdobywaniu dzięki temu poczucia bezpieczeństwa na obcym terenie. Jednak takich problemów na pewno nie będzie miał turysta władający poprawnie językiem angielskim. I to nawet wtedy, gdy obrane kierunki zwiedzania będą dość odległe od utartych turystycznych szlaków (Jeśli zaś chcesz podszkolić swój angielski odwiedź stronę preply.com/pl/skype/korepetycje-z-angielskiego i zapisz się na korepetycje online).
Półwysep skandynawski
Turysta władający swobodnie językiem angielskim nie będzie miał żadnych problemów lingwistycznych podczas swojego pobytu w państwach skandynawskich. Norwegia, Szwecja i Dania rozszerzona o Finlandię i Islandię to państwa, gdzie nie ma żadnego problemu z porozumiewaniem się po angielsku. Te głęboko nordyckie państwa o długiej i fascynującej historii dysponują ogromną ilością miejsc, które zyskały miano najpiękniejszych na Ziemi. Na stałym lądzie, wysepkach i fiordach przed oczami turysty rozciągają się zupełnie niezwykłe krajobrazy. A miłośnika sztuki, kultury i historii zachwycą średniowieczne budowle i opowieści o wikingach.
Hiszpania i Portugalia
Hiszpania i Portugalia to kierunki modne od lat, chociaż moda na Portugalię jest dużo młodsza. Znajomość języka angielskiego mocno pomoże w poruszaniu się po tych krajach, chociaż, jak to w wielu krajach europejskich bywa, mieszkańcy władają angielskim raczej w wielkich miastach, gorzej z porozumiewaniem się w j.angielskim będzie poza metropoliami, a jeszcze gorzej w małych miasteczkach i wsiach. Jednak szczególnie w przypadku Hiszpanii ilość kurortów jest tak olbrzymia, a tam każdy mający coś wspólnego z biznesem turystycznym mówi po angielsku, że turysta może czuć się całkowicie spokojnym. A do zwiedzania jest tyle wspaniałych miejsc i jak w przypadku Portugalii jeszcze nie odkrytych przez turystykę, że warto pokusić się o nowe doświadczenia.
Holandia
Znajomość języka angielskiego z pewnością przyda się w Holandii. Dzięki niej można się w tym państwie całkowicie swobodnie porozumieć. Wręcz, być może na wyrost, ale można zaryzykować, że każdy mieszkaniec Holandii mówi po angielsku, obojętnie czy jest to kwiaciarka czy pani w kiosku. Po prostu angielski jest ich drugim językiem. A wyposażeni w swobodę porozumiewania się warto odwiedzić to państwo. Holandia to kraj poprzecinany parkami, kanałami i polderami. Wyprawa samochodem czy rowerem umożliwia obejrzenie bajkowych średniowiecznych zamków, gigantycznych budowli wodnych, portów, śluz, klasycznych wiatraków, wspaniałych kolorowych pól kwiatowych. A do tego parki rozrywki, podróże kanałami, wspaniały wakacyjny świat. Z Holandii jest rzut beretem do Belgii, gdzie mimo to, że króluje tam raczej język francuski, to z uwagi na międzynarodowy charakter tego państwa wszędzie można porozumieć się po angielsku.
Włochy, Grecja
Te dwa jakże tradycyjne kierunki na wakacje są popularne w dalszym ciągu, chociaż nie można powiedzieć, że w tych państwach powszechnie mówi się po angielsku. Z pewnością można się porozumieć w tym języku wszędzie tam, gdzie funkcjonują instytucje kultury. W takich miejscach cała obsługa mówi świetnie w różnych językach. W każdym muzeum, hotelu, teatrze język angielski jest obowiązkowy. Trochę z tym gorzej im dalej odjeżdża się od turystycznych szlaków i dalej od miast. Wówczas można już napotkać trudności z porozumiewaniem się. Zwłaszcza, że szczególnie we Włoszech mocno rozbudowany jest system maleńkich hoteli Bed and Breakfast, gdzie bardzo często administratorem hoteliku jest właścicielka dużego mieszkania zamienionego w hotel lub rodzima opiekunka takiego miejsca. Najczęściej mówi tylko w swoim języku. Ale i tak można się z nią porozumieć, chociaż kwestie bardziej skomplikowane warto omawiać przynajmniej ze słownikiem.
Izrael
Izrael jako kierunek turystyczny pojawił się nagle. Oczywiście biura turystyczne od lat organizowały wycieczki do Izraela, ale zawsze łączyły się one z dość dużymi kosztami i przeciętnego mieszkańca naszego kraju nie było na taki wyjazd stać. Jednak od zaledwie kilku lat w transport turystów włączyły się tanie linie, które oferują bilety lotnicze w cenie jak do każdego kraju europejskiego. Nagle okazało się, że koszt przelotu do Izraela jest taki sam jak do Rzymu czy Aten w sezonie. A jeżeli dodać do tego bazę hotelową choćby w Jerozolimie oferującą małe hoteliki czy wręcz Bed and Breakfast w dokładnie tych samych cenach jak pokoik przy Fontannie di Trevi, to okazuje się, że podróż turystyczna do Jerozolimy jest całkowicie w zasięgu możliwości. Poczucie bezpieczeństwa w Izraelu (jeśli można tak powiedzieć) podnosi też fakt, że wszędzie można porozumieć się również w języku angielskim, a także rosyjskim, niemieckim a nawet polskim. Dlatego jest to wyśmienity wakacyjny kierunek dostarczający mnóstwo wrażeń i emocji. Nie mówiąc już o wartości poznawczej historycznych miejsce tak ważnych dla europejczyka.
Warto znać języki, a szczególnie warto znać język angielski, który służy do komunikacji nawet w odległych zakątkach świata. Ale jeżeli jedynym językiem jakim dysponujemy jest nasz rodzimy w żaden sposób nie powinno to przeszkodzić nam w podróżowaniu. W takiej sytuacji trzeba się chociaż troszkę przygotować: rozmówki, translator, ręce i mowa ciała rozwiążą wiele problemów. Niech brak znajomości języka obcego nikogo nie zatrzyma w domu i niech nikomu nie będzie przeszkodą.