Potrąciła 9-letnią dziewczynkę jadącą na rowerze

5
policja radiowoz 4 430
policja radiowoz 4 430

Policja bada okoliczności dwóch potrąceń do jakich doszło w niedzielę.

Obrażeń doznali 31-letni mężczyzna i 9-letnie dziecko. Do pierwszego zdarzenia doszło około godziny 18.30 na ul. Kosów w Gliwicach. 35-letnia kobieta kierująca fiatem punto potrąciła jadącą rowerem dziewczynkę. Ranne dziecko przewieziono do szpitala. Godzinę później w Sośnicy na Sikorskiego będący pod wpływem alkoholu 31-latek (1,5 promila) wtargnął na jezdnię bezpośrednio pod prawidłowo jadący samochód. Daewoo prowadził 60-letni gliwiczanin.

W wyniku zdarzenia pieszy doznał poważnego złamania nogi.

(KMP Gliwice)
Subscribe
Powiadom o
guest

5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
bullik
bullik
11 lat temu

Gliwice są słabo przystosowane do ruchu rowerowego, dlatego ja często jeżdzę chodnikiem, oczywiście uważając na pieszych. Ja na rowerze nie mam szans raczej z samochodem, natomiast jeżdząc chodnikiem, ciągle mam na uwadze to,że muszę uważać na innych.

Anonimowo
Anonimowo
11 lat temu

Tak,a jadąc chodnikiem to można dostać mandat…:/

Anonimowo
Anonimowo
11 lat temu

Tak,a jadąc rowerem po chodniku to można dostać mandat…:/

sadik
sadik
11 lat temu
Reply to  Anonimowo

Z tego co mi ktoś ostatnio opowiadał, jeżeli się czuje zagrożenie jazdy rowerem po ulicy to można jechać chodnikiem bez konsekwencji, ten przepis chyba wszedł razem z tym że można po ulicy jechać koło innego rowerzysty. Mogę się mylić..

Zajaczkowski A*
Zajaczkowski A*
11 lat temu

Dużo jeżdżę na rowerze, głównie leśnymi i polnymi drogami, gdzie ostatnio zaznaczono wiele ścieżek rowerowych. Nie jest to daleko od miasta, a bezpiecznie i przyjemnie. Używanie ścieżki w mieście do rekreacji to bardzo zły pomysł. Byłem na Kosów kilka minut po kolizji, bo często tamtędy zjeżdżam do domu ze swoich rowerowych wypadów. Uważam to miejsce za wyjątkowo nieprzyjemne i niebezpieczne. Widoczność przejścia od strony centrum – żadna. Trzeba wyciąć te wszystkie krzaki, no ale za chwilę odezwą się nawiedzeni obrońcy chaszczy i znowu nic nie będzie można uczynić!