Ekspert z USA, znany wirusolog, Michael Osterholm który przewidział rozprzestrzenianie się koronawirusa na całym świecie, twierdzi, że pandemia może potrwać SZEŚĆ MIESIĘCY, a maska i rękawice prawdopodobnie nie uchronią przed złapaniem wirusa. Najważniejsza jest izolacja chorych i zarażających /
Eksperci twierdzą, że społeczność międzynarodowa jest zaniepokojona wirusem, ponieważ tak mało wiadomo o nim i rozprzestrzenia się szybko.
Jest podobny do SARS, który zaraził 8 000 osób i zabił prawie 800 podczas wybuchu epidemii w Azji w 2003 roku, ponieważ jest to rodzaj koronawirusa, który infekuje ludzkie płuca.
Innym powodem do niepokoju jest to, że nikt nie jest odporny na wirusa, ponieważ nigdy wcześniej go nie spotkał. Oznacza to, że może wyrządzić więcej szkód niż często spotykane wirusy, takie jak grypa lub przeziębienie.
Profesor Oxford University, dr Peter Horby, powiedział: „Nowe wirusy mogą rozprzestrzeniać się w populacji znacznie szybciej niż wirusy, które cały czas krążą, ponieważ nie mamy na nie odporności.
W jaki sposób rozprzestrzenia się wirus?
Choroba może rozprzestrzeniać się między ludźmi przez kaszel i kichanie, co czyni ją niezwykle zaraźliwą infekcją. I może również rozprzestrzeniać się, zanim jeszcze ktoś będzie miał objawy.
Uważa się, że może rozpowszechniac się przez ślinę, ale również przez łzy, dlatego bliski kontakt, całowanie i dzielenie się sztućcami lub naczyniami jest ryzykowne.
Istnieją obecnie dowody na to, że może przenosić się przez osoby trzecie – na osobę od osoby, która złapała ją od innej osoby.
Jakie są objawy zarażenia ?
Gdy ktoś złapie wirusa COVID-19, może minąć od dwóch do 14 dni, a nawet dłużej, zanim wykażą jakiekolwiek objawy – ale w tym czasie może zarażać inne osoby.
Jeśli zachorują, typowymi objawami są katar, kaszel, ból gardła i gorączka (wysoka temperatura). Zdecydowana większość pacjentów wyzdrowieje z nich bez żadnych problemów, a wielu nie będzie w ogóle potrzebowało pomocy medycznej.
U niewielkiej grupy pacjentów, którzy wydają się być głównie osobami starszymi lub cierpiącymi na przewlekłe choroby, może to prowadzić do zapalenia płuc. Zapalenie płuc jest infekcją, w której wnętrza płuc puchną i wypełniają się płynem. Coraz trudniej jest oddychać, a w konsekwencji niewydolnośc oddechowa może doprowadzić do śmierci.
Liczby pokazują, że małe dzieci nie wydają się szczególnie dotknięte wirusem, co jest szczególne, biorąc pod uwagę ich podatność na grypę, ale jak dotychczas nie jest jasne, dlaczego.
Jak niebezpieczny jest wirus?
Śmiertelność wirusa wynosi około 3-4 procent. Jest to podobny wskaźnik śmiertelności jak epidemia hiszpańskiej grypy, która w 1918 r. Zabiła około 50 milionów ludzi.
Od początku wybuchu epidemii eksperci twierdzili, że prawdziwa liczba osób zarażonych jest znacznie wyższa niż oficjalna liczba zarejestrowanych przypadków. Oczekuje się, że niektórzy ludzie będą mieli tak łagodne objawy, że nawet nie zdadzą sobie sprawy, że są chorzy, chyba że zostaną przebadani.
Czy koronawirusa można wyleczyć?
Wirusa COVID-19 nie można wyleczyć i trudno go powstrzymać.
Antybiotyki nie działają przeciwko wirusom, więc nie ma mowy o ich stosowaniu. Leki przeciwwirusowe mogą działać, ale proces zrozumienia wirusa, a następnie opracowanie i wyprodukowanie leków do leczenia, jest procesem długotrwałym i bardzo kosztownym.
Nie istnieje jeszcze szczepionka przeciw koronawirusowi i prawdopodobnie nie zostanie opracowana na czas, aby mogła być przydatna w tej epidemii, z podobnych powodów jak powyżej.
Obecne działania koncentrują się nad zahamowaniem wirusa i opieką nad chorymi oraz powstrzymaniem ich przed zarażeniem innych ludzi.
Ludzie, którzy zachorują na tę chorobę, są hospitalizowani lub poddawani kwarantannie, tak by można było leczyć objawy i zapewnić ich przebywanie z dala od niezainfekowanych osób.
info. dailymail.co.uk