r e k l a m a


Będą konsekwencje wejścia na Radiostację. "Trwa postępowanie" (TV)

Śląska Sieć Metropolitalna, czyli zarządca Radiostacji będzie domagał się wyciągnięcia konsekwencji za wejście na wieżę

– powiedział w rozmowie z infogliwice.pl Mariusz Kopeć, rzecznik prasowy ŚSM. Póki co, pracownicy spółki złożyli zeznania na policji. Podczas pobytu Andrzeja Jarczewskiego na Radiostacji konieczne było wyłączenie kilku urządzeń, bo zachodziło ryzyko porażenia prądem.

Co ważne, wieża musi przejść przegląd, bo gołym okiem nie można określić, czy coś nie zostało uszkodzone.

Koszt przeglądu będzie musiała ponieść ŚSM, nie wykluczone, że spółka będzie domagała się od Andrzeja Jarczewskiego zwrotu kosztów.

[flashvideo file=”https://infogliwice.pl/filmy/2011_06/20110609_kopec_jarczewski.flv” /]
 

Przypomnijmy, że Andrzej Jarczewski obecnie przebywa w szpitalu psychiatrycznym w Toszku.

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Antyfan
Antyfan
13 lat temu

No i bardzo dobrze, bo gdyby to pozostawili bez konsekwenji to „jutro” byłoby wielu kolejnych chętnych na wejście.

normalny
normalny
13 lat temu

muszą byc konsekwencje bo jutro sie bereza wdrapie na radiole i bedzie protestował

tak jest
tak jest
13 lat temu

dokładnie! ja to bym skurczybyka zakuł w dyby na rynku jeszcze i kazał obrzucać gnojem

kszyh0
kszyh0
13 lat temu

Konsekwencje ok, ale nie zapominajmy, że ten przegląd miał być zrobiony wcześniej tylko nie było chętnych do jego przeprowadzenia. To będzie nie fair jak obciążą pana Jarczewskiego jego kosztami!

Anonimowo
Anonimowo
13 lat temu

miał byc przeglad radiostacji nośnosci itp a teraz pewnie sprawdza czy anteny nie sa uszkodzone lub cos

toja
toja
13 lat temu

… Hmm Hmm. Nie będę oceniał stanu psycho-fizyczno-umysłowego Pana A. Jarczewskiego. Popatrzę na to okiem zarysów historii. Ś.P Anna Walentynowicz W 1968, gdy domagała się wyjaśnienia defraudacji pieniędzy z funduszu zapomogowego, podjęto pierwszą, nieudaną, próbę wyrzucenia jej z pracy. W obronie koleżanki stanęła cała załoga wydziału W-3, gdzie pracowała. Podczas robotniczego protestu w grudniu 1970 Walentynowicz przygotowywała strajkującym posiłki. W styczniu 1971 wybrano ją na delegatkę na spotkanie z Edwardem Gierkiem. Historia lubi się powtarzać pan A.Jarczewski wyrzucony z pracy klucznik Radiostacji Gliwickiej, dokonał niemal cudów przy jej renowacji doprowadzając jej stan do perły Gliwic. Nowy dyrektor Muzeum robi gen… Czytaj więcej »

gliwickikrytyk.pl
gliwickikrytyk.pl
13 lat temu

Ciekaw jestem czy przyszedł nakaz z góry aby uwalić pana Jarczewskiego….

Pa...
Pa...
13 lat temu

Co ten Pan za glupoty opowiada, skoro jak sam mowi „wylaczyli te urzadzenia ktore mogli (o niskim priorytecie) aby nie doszlo do porazenia protestujacego to kamera internetowa zamontowana na wiezy musi miec bardzo duzy priorytet, bo dzialala caly czas, a wg mnie jako 1sza powinni ją wylaczyc, wszak jest na prad, nawet jesli to prad PoE. 2. Kreowanie tego czlowieka na niebezpiecznego i zagrazajacego infrastrukturze – nie wszedl z zielonymi/eko zadaniami tylko w celu realizacji swoich postulatow zwiazanych z polityka i jego praca. 3. Najwazniejsze – nie byl to czlowiek ktory byl na wiezy 1. raz skoro pelnil role klucznika/kierownika… Czytaj więcej »

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI