Wczoraj o godzinie 20.40 przerażeni mieszkańcy rejonu ulicy Zabrskiej zadzwonili pod numer alarmowy. Z ich informacji wynikało, że sąsiad dewastuje dom siekierą.
Na miejsce natychmiast pojechała policyjna grupa szybkiego reagowania. Okazało się, że mężczyzna rozłupywał drzwi do klatki schodowej, a wcześniej uszkodził elewację i szyby w oknach. Widząc okrążających go policjantów, odrzucił niebezpieczne narzędzie. Wtedy został zatrzymany. Furiat był nietrzeźwy. Trafił do policyjnego aresztu. Nie potrafił racjonalnie wyjaśnić powodów swego zachowania. Usłyszy zarzuty zniszczenia mienia.
Niszczenia mienia ? Przecież z automatu powinien trafić na obserwację do Toszka lub Rybnika. Gliwicka Policja yeah !
A może ktoś odpowie co stało się z oznakowaniem wysepki i przejścia dla pieszych na ul Toszeckiej na wysokości shela.
Do Toszka z nim i tyle.
Co Ci ludzie zażywają ???
Jakie jedzenie im szkodzi???