Jeden z naszych Czytelników zainteresował się sprawą starych bunkrów strzeleckich, które stoją na terenie po dawnym Carbochemie.
– Znajdują się tam schrony strzeleckie, może ktoś z naszego muzeum byłby zainteresowany ich uratowaniem? Można je np. wyeksponować w jakimś parku – pisze pan Janusz. – Jest jeszcze jeden, znacznie większy schron. Obecnie są one zawalone śmieciami, ale są w całości. Cały teren przechodzi teraz rewitalizacje, powstało tam kilka firm więc są obawy, że przyjedzie buldożer i po zawodach – dodaje nasz Czytelnik.
– Wejść na teren można normalnie, kiedyś przeganiała ochrona. Wjazd od ul. Pszczyńskiej np. za Metalowcem – pisze pan Janusz.
Czy Waszym zdaniem miasto powinno zadbać o uratowanie schronów? Gdzie można byłoby je postawić?
(fot. Janusz)
taaa nasze muzeum uratuje… jak oni nawet neonów z dworcowej nie chcieli ani po mandarynce ze zwycięstwa. żenująca instytucja
W Parku Chrobrego je można postawić
Kiedyś na rowerze byłem w okolicy, ale jakiś nadgorliwy pracownik firmy starał się mnie pogonić bo niby teren prywatny i zakaz fotografowania – bzdura! Teren należy do różnych firm, a żadnej tabliczki o zakazie wstępu czy fotografowania nie ma. Bynajmniej obiektów obronnych doliczyłem się 6-ciu, a nawet 7-dmiu jeśli liczyć zamurowany schron na ul. Pszczyńskiej. Szkoda, że miejsce gdzie kiedyś za czasów wojny przymusowo pracowali ludzie, a niedawno pomnik upamiętniający te dni został przeniesiony na skrzyżowanie Pszczyńskiej z Błonie, popada w zniszczenie i zapomnienie. Nowo powstające firmy w tamtym rejonie nie adaptują nic do nowej rzeźby budynków więc prawdopodobnie jeśli… Czytaj więcej »
moim zdaniem można by zrobic ekspozycję II wojny światowej na placu obok radiostacji.jest tam ogromna przestrzeń która pasuje do tego typu ekspozycji,dodatkowo kolekcje wzbogacic o inne eksponaty,opatrzyc je tablicami z opisami i starymi fotografiami i jest sie czym chwalic i promowac miasto
Park Mickiewicza – najlepsze miejsce 😉
Pytanie – gdzie można zgłosić pomysł czy propozycje?
—
Redakcja: Można do nas, a my przekażemy dalej.
wiem że na terenie GZUT też jest mała namiastka historii-jeśli by się dogadało miasto z właścicielem byłaby kolejna odsłona tamtych niechlubnych lat..