Na spore dzikie wysypisko śmieci natknął się nasz Czytelnik.
– Całą majówke spędziłem rowerowo, dwa kółka zaprowadziły mnie do Ostropy, za szyb KWK Gliwice, w pobliże hałdy. To, co tam zobaczyłem przeszło wszelkie standardy – oburza się pan Kamil.
– Dziesiątki części samochodowych, fotele, tapicerka, radia i inne porozwalane części. Po wstępnych oględzinach można stwierdzić, że nie jest to pojedynczy wybryk tylko systematyczne pozbywanie się części z pojazdów różnych marek – pisze pan Kamil w e-mailu do naszej redakcji.
– Można odczytać numery fabryczne i znaleźć czyste faktury firmy FL POLAND – dodaje Czytelnik.
Do wiadomości dołączył także zdjęcia.
Liczymy na to, że Straż Miejska i urzędnicy zajmą się tym problemem. Być może po numerach na częściach lub fakturach uda się dotrzeć do sprawcy.
[nggallery id=76]
Mieć 100% pewność kto to zrobił i takie kary mu nałożyć żeby zamknął firmę. Zero wyrozumiałości wobec niego.
to samo jest pod wiaduktami kolejowymi w okolicy zakładów naprawy taboru (okolice ulicy towarowej)
jak to się dzieje ze straż miejska nie rusza d…. ? spisuje w tym czasie babcie która jedzie na rowerze na chodniku na ul. Bojkowskiej ? jak to miało miejsce przed 2 tygodniami….
o ja bym z wami nieroby zrobił porządek !
ps. to że są tam faktury z FL POLAND niczego nie znaczy – moze po prostu trzeba sprawdzić z jaką firmą podpisali umowę na wywóz śmieci 😉
Tego co zrobił ten syf się znajdzie trzeba tylko odrobine dobrej woli. Podobne elementy zostały wywiezione kolo stadionu xx lecia w Gliwicach na ul Kujawskiej (tyły stadionu)
w jakim kraju ja mieszkam…., co za ludzie 🙁
Karać w trybie przyspieszonym bez zbędnych sądów. Wysoka kara finansowa lub rok odsiadki. Nie ma litości dla **********!!! Co za świat, mam wrażenie, że 90% społeczeństwa to banda kretynów, dla których trzeba wybudować obozy pracy, ponieważ nie nadają się do normalnej egzystencji w społeczeństwie. Ręce opadają…
Takich kretynów jest bardzo wielu, to czasem majętni ludzie mieszkający w eleganckich willach. Znam takiego, co rozwozi swe smieci po osiedlach i do lasu. Trzeba takim zrobić zdjęcie i zgłosić, co robi.
od ladnych paru lat sa tam juz smieci. niesamowite ile jednak przybylo w tym czasie. niestety wycieczki rowerowe pomagaja dostrzec jak wiele jeszcze idiotow zyje w tym kraju. w jakakolwiek strone miasta sie nie pojedzie, natkniecie sie na tego typu widok gwarantowany ;(
o brudzie przy torach bylo juz pisane w wielu innych gazetach jaka to jest reklama dla slaska, gdy ludzie jada koleja, zwlaszcza wkrotce podczas euro i wakacji. dziekuje i pozdrawiam.
Części samochodowe w ilościach hurtowych to raczej nie robota mieszkańca willi.
Tak samo jest przy terenie poligonu wojskowego tuż przy A4.
gram uranu jest grozniejszy niz to cale bagno ;d o co tyle krzyku;p
fizyk z jądrami: mózg tyż mosz we miechu obok tych jąder.
Wjakim kraju chorym i tyle straz miejska tam gdzie ma byc to **** nie ma a nie winnych rowerzystów spisują albo jada sobie na wycieczke bo maja za duzo paliwa znam te tereny i wiem jak tam wyglada ale co zrobic sa ludzie i ludziska pozdrawiam:)
błysnąć, po remoncie, w oczy gości lepszym alkoholem a gruz budowlany do lasu, bo tego nikt nie widzi. Ponoć garnitur pasuje dopiero w trzecim pokoleniu.
Tak samo wygląda pod wiaduktem kolejowym na drodze prowadzacej z Sośnicy ( obok PEC ) do ulicy Chorzowskiej. Smieci pochodzą ewidentnie z warsztatu samochodowego lub zbiornicy złomu ponieważ znajduja się tam części z rozbioru samochodów na których nie mozna zarobić tzn. uszczelki szyb, plastiki, szyby itp. Moze straz miejska by sie zainteresowała.
Pozdrawiam rowerzystka z Gliwic.
Dobrze, że Kamil to nagłośnił. Również często przejeżdżam tam na rowerze w kierunku Kozłowa i dalej do Łączy.Nosiłem się z podobnym zamiarem.
Może tam zainstalować kamery. Straż miejska też może wzmóc tam patrole, a nie tylko łapać piwoszy po parkach lub zakładać blokady kół.
Szlag człowieka trafia, gdy widzi takie dzikie śmietniska, które fundują nam właściciele warsztatów samochodowych. Do biednych nie należą, więc łapać ich i solidnie uderzyć po kieszeniach.
Zadanie dla nowego komendanta Straży Miejskiej w Gliwicach.
„Nowym komendantem Straży Miejskiej Gliwice został rybniczanin, Janusz Bismor.
Dotychczas, jednostce szefował p.o. komendanta, Jan Oszczypała.
Nowy komendant, przez pięć lat pełnił identyczną funkcję w rybnickiej straży miejskiej. Za jego szefowania, jednostka w Rybniku, jako pierwsza w kraju, zakupiła mobilną kamerę, pomocną przy łapaniu np. osób nielegalnie wyrzucających śmieci”.
Czekamy na efekty! 26 maja sprawdzimy.
ten kto jeżdzi rowerem po bezdrożch gliwic i nie tylko co chwile napotyka się na takie widoki-np.w rudzie śląskiej kiedys nie zbierano plastikowych butelek za to można było je napotkać wszędzie porozrzucane po lasach!w zabrzu natomiast co jakiś czas można pozbyć sie legalnie niepotrzebnych rzeczy wrzucajac je do specjalnych kontenerów-jest to metoda-chociaż kosztowna!ale za to nie trzeba sprzątać lasów co wydaje sie być tańsze!
ochydny plac przy chorzowskiej vis a vis PRUiM(dziś już wyrównany z ziemią)pełen był pustych tunerów,tuszy i innych śmieci z drukarek!na terenie byłego CARBOCHEMu urwaliłem na fotach resztki np.skaju do obszywania elementów samochodowych,skrzynie z butelkami z czasów jeszcze PRLu,części samochodowe to można znależ w zasadzie wszędzie!a kto chce zobaczyć eksplozje syfu polecam zjechać z toszeckiej na tyły ZNLE,znam mnóstwo takich ,uroczych’ miejsc-pozdrawiam ekstremalnych turystów
tyły chorzowskiej