– Ostatni sparing nam nie wyszedł, ale to był wypadek przy pracy. Staramy się wyeliminować nasze błędy i pełni wiary podejdziemy do poniedziałkowego spotkania – powiedział Jakub Szmatuła przed meczem 1. kolejki Lotto Ekstraklasy, w którym przeciwnikiem Piasta Gliwice będzie Zagłębie Sosnowiec.
Stęskniliście się za Ekstraklasą?
– Zdecydowanie! Z niecierpliwością wyczekiwaliśmy wznowienia rozgrywek. Za nami ciężki okres przygotowawczy, ale dobrze go przepracowaliśmy. Przed nami liga, a wiadomo, że pierwsze mecze to pewnego rodzaju niewiadoma. Jesteśmy jednak pozytywnie nastawieni.
Sporą niewiadomą może też być wasz pierwszy rywal, prawda?
– Tak, Zagłębie Sosnowiec to beniaminek i na pewno będą chcieli pokazać się z dobrej strony. Awansowali po dziesięciu latach, więc pewnie zrobią wszystko, aby sprawić kibicom radość. Czeka nas ciężki mecz, ale jesteśmy przygotowani i zamierzamy to pokazać na boisku. Wynik jest sprawą otwartą, ale chcemy zagrać taki mecz, po którym kibice będą zadowoleni z naszej formy oraz stylu, jaki zaprezentujemy.
Zagłębie utrzymało drużynę z poprzedniego sezonu, a dodatkowo wzmocnili ją praktycznie w każdej formacji… Zgodzisz się z tym, że to może być atut zespołu z Sosnowca?
– Tak, na pewno jako beniaminek chcą się dobrze zaprezentować i dłużej utrzymać na poziomie Ekstraklasy niż tylko rok… My jesteśmy doświadczonym zespołem, a poprzedni sezon nas jeszcze bardziej scementował. Był trudny, ale w końcowych momentach pokazaliśmy charakter i wiem, że będzie lepiej.
Widać było, że z każdym kolejnym sparingiem wasza gra wyglądała coraz lepiej. Aż do tego ostatniego z Sigmą Ołomuniec…
– To prawda… Ten ostatni mecz nam nie wyszedł, ale myślę, że to był wypadek przy pracy. Nie chcę się usprawiedliwiać zmęczeniem, bo po prostu nie wszystko funkcjonowało tak jak powinno. Przeanalizowaliśmy jednak ten mecz i postaramy się wyeliminować nasze błędy. Pełni wiary podejdziemy do poniedziałkowego spotkania z Zagłębiem Sosnowiec.
Szmatuła idź ty lepiej szukaj swego Pacanowa.
Kto jak kto, ale pan panie Szmatuła to wypowiadać się na temat klubu i zawodników nie powinien.