KZK GOP zapowiada walkę z gapowiczami. Od teraz wszyscy, którzy nie zapłacili mandatu mogą trafić na listę Krajowego Rejestru Dłużników.
Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego zdecydował się na ten krok wzorem wielu innych miejskich przewoźników. Wpisanie do rejestru dłużników może przysporzyć gapowiczom nie płacącym mandatów nie lada problemów.
Ludzie często nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, jakie może ściągnąć na nich KRD. Z jego usług korzystają przede wszystkim banki, operatorzy usług telekomunikacyjnych, dostawcy telewizji satelitarnej i kablówki.
Dane dłużnika zostają w KRD nawet na 10 lat, kara taka może się okazać niezwykle uciążliwa.
Utrudni to bowiem prowadzenie interesów, uniemożliwi zakupy na raty oraz branie kredytów.
skandal to jest bo powinna byc komunikacja miejska za darmo. ludzie podatki płacą po 23% więc się nalezy
Nic nie ma za darmo. Nie ma pieniędzy spadających z nieba. To co piszesz za darmo to znaczy za nasze pieniadze. Twoje, moje i innych. A ja nie chcę płacić wszystkiego za wszystkich. I tak dużo dopłacamy do komunikacji. Jak wyeliminuja gapowiczów dopłacać będziemy mniej i to popieram.
I bardzo dobrze. Trzeba tępić nieuczciwość. Jeśli nie ma błędu w tekście to skala jest przeogromna. 18 tysięcy w jeden miesiąc!!!!.. A zapewne nie wszyscy byli złapani.
Gońcie to i każcie jak najsurowiej. Popieram.
Bardzo dobrze. Może jeszcze darmowe jedzenie, darmowe mieszkanie oraz darmowy gaz i woda ? Droga do pracy i spowrotem samochodem kosztuję mnie dokładnie 470 zł. W owej kwestii jestem leniem – gdy się wyrobie – wsiadam w auto, nie zabieram do pracy nikogo i jest to mój świadomy wybór. Place za wygodę. Bilet miesięczny kosztuje z tego co wiem bez zniżek ponad 100 zł. Jednak jest to mniej około o 350 zł około na miesiąc i można go używać zawszę, poruszając się po Gliwicach. Te 470 zł to tylko dojazdy do pracy, gdybym dodał wyjazdy na zakupy, do rodziny i… Czytaj więcej »
18 tyś mandatów to chyba w skali 20 lat. przez 10 lat miałem może z 5 kontroli biletu. to samo tyczy się „pierwszych drzwi” kierwca sprawdza bilety jedynie przy zajezdni, później ma już to gdzieś.
inna sprawa że często kierowcy autobusów nie mają lub odmawiają sprzedaży biletu.
kzk gop to oficjalnie żal i smutek