„Za wcześnie żeby mówić o konkretach, prace są we wczesnej fazie koncepcji” – tak zapewniało miasto, w naszej publikacji o tajnej superinstytucji kultury, którą władze Gliwic chcą utworzyć. Teraz okazuje się, że wszystko jest już dawno „klepnięte”. Tak jak pisaliśmy, Młodzieżowy Dom Kultury zostanie zlikwidowany, a Centrum Kultury Victoria – bo tak brzmi jego nazwa powołane. Dlaczego władze miasta, ustami rzecznika i naczelnika wydziału kultury i sportu, okłamywało media, mieszkańców i radnych? Wyjaśnień powinni domagać się radni.
Po naszej publikacji, wiceprezydent poinformowała pracowników MDK
– Od roku wiemy w jakim kierunku idziemy – wyjaśniała 6 kwietnia na spotkaniu z pracownikami MDK Ewa Weber, zastępczyni prezydenta. – Ta koncepcja rok temu dostała akceptację, jako bardzo dobry pomysł dla gliwickiej kultury. Chciałam się z Państwem spotkać w kwietniu ubiegłego roku, ale ze względu na covid wstrzymaliśmy część działań. – Niefortunnie poszły informacje prasowe – przyznała Weber (sic!).
Czyli tłumacząc: „od ponad roku kombinowaliśmy w wąskim, zaufanym gronie, nie informowaliśmy zainteresowanych pracowników ani radnych – bo i po co – i myśleliśmy, że nic się nie wyda. Niestety, ktoś „puścił farbę” dziennikarzom, ukazało się w mediach, to teraz trzeba się spotykać i wyjaśniać. Ale i tak już wszystko jest załatwione, a decyzje podjęte”.
Nic dziwnego, że na spotkaniu z wiceprezydent atmosfera była gorąca.
Nasi informatorzy, którzy proszą o anonimowość przekazali nam nagrania ze spotkania. Pracownicy MDK nie kryli swojego zaskoczenia i oburzenia planami władz miasta. Instytucja, w której pracowali zostanie zlikwidowana 31 grudnia 2021 r. Właściwie, to jak przyznała wiceprezydent, miała być zlikwidowana już od tego roku, ale przeszkodziła pandemia…
Pracownicy MDK są zdenerwowani
– Pracujecie od roku, a my dopiero dzisiaj jesteśmy o tym informowani. Gratuluję państwu. Jesteśmy mocno zaskoczeni działaniami urzędu, to jest bardzo nieeleganckie, delikatnie mówiąc.
– Skoro jesteśmy podobno tak bogatym miastem, to dlaczego nie może działać MDK, tak potrzebna i dobrze działająca placówka? Dlaczego nowa instytucja nie może działać samodzielnie?
– Po prostu rozwalicie cały MDK. Wkurza mnie, że ktoś tworzy jakieś koncepcje, których jedynym efektem będzie rozwalenie czegoś, co świetnie działało – to tylko niektóre z wypowiedzi uczestników spotkania.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nie tylko pandemia stanęła władzom miasta na przeszkodzie w realizacji tych ambitnych planów, ale zwyczajny brak wiedzy.
Okazało się bowiem, że pracownicy MDK to w większości nauczyciele, zatrudnieni na podstawie Karty Nauczyciela, co nieco komplikuje sprawę „przejęcia” ich przez nową instytucję.
Teraz, w ramach konsultacji, dostali kilkanaście dni na podjęcie decyzji, czy chcą dalej pracować jako nauczyciele, ale w szkołach, czy też stać się pracownikami nowej instytucji.
Zobacz też: Bardzo tajna instytucja w Gliwicach. Dlaczego próbuje się ją ukryć?
Na spotkaniu poinformowano również, że kierownikiem projektu jest (co za niespodzianka – informowaliśmy o tym w naszym artykule) – Bogna Dobrakowska, która odpowiedzialna jest za całość działań, opracowuje statut instytucji oraz regulamin organizacyjny. To odpowiedzialne zadanie powierzył jej prezydent Adam Neumann.
– To oczywiście nie oznacza, że pani Dobrakowska będzie szefem tej instytucji. To się dopiero okaże – zapewniła pani Weber.
Oczywiście, że się okaże. A tymczasem – jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie – pani Dobrakowska mebluje sobie pomieszczenia dla dyrektora i pracowników Centrum Kultury Victoria na 1 piętrze w Ruinach Teatru. Oczywiście absolutnie niezobowiązująco…
Mimo zapewnień, o edukacyjnym charakterze, chęci poszerzenia oferty dla mieszkańców itp. na koniec okazało się, że chodzi o rachunek ekonomiczny czyli o kasę. Nowa instytucja będzie mogła na kulturze zarabiać, na przykład na wynajmowaniu sali w Bojkowie
Z MDK korzystało 1100 dzieci tygodniowo. Za symboliczną opłatą lub za darmo. 31 grudnia 2021 placówka zostanie zlikwidowana. Decyzja została podjęta rok temu. Bez jakichkolwiek konsultacji. Pani wiceprezydent Ewa Weber nie odpowiedziała czy zajęcia dla dzieci nadal będą nieodpłatne.
Radni powinni jak najszybciej żądać wyjaśnień od prezydenta Neumanna i jego zastępczyni Ewy Weber.
Jak widać – coraz częściej radni nie są informowani o działaniach władz Gliwic. Czy będą się na to dalej godzić?
Dołącz do dyskusji na naszym Facebooku
fot. MDK Gliwice
Psują wszystko pokolei co prezydent Zygmunt Frankiewicz zbudował w Gliwicach przez te wszystkie lata. Proponuję zrobić referendum i odwołać prezydenta z Panią zastępcą Ewą Weber na czele -niech wraca do Zabrza!
Niestety MDK nigdy nie cieszyło łaską prezydenta Frankiewicza. Pracownicy nigdy nie mieli godnych warunków pracy. O wszystko musieli zadbać sami. Sala teatralna w obecnym gmachu nigdy by nie powstała, gdyby nie zaangażowanie Pana Aleksandra Smolińskiego prowadzącego zajęcia teatralne.
Przypominam, że Pan Frankiewicz zniszczył Teatr Muzyczny i sieć tramwajową..
Gliwice to MY mieszkańcy nie urzędnicy którym się wydaje że mogą robić co chcą ….czyli kolejne pieniądze będą utopione jak przy Śląskiej Sieci Metropolitalnej! Może czas włodarzą miasta pokazać gdzie ich miejsce – referendum czas zacząć !!
Zaczekajcie z referendum, aż pan Zygmunt ocali Polskę samorządną i skończy mu się kadencja – wtedy wybierzecie go ponownie:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Gliwiczanie charakteryzuję się wyższym wykształceniem, zaradnością zawodową i stosunkowo wysokim statusem materialnym. Jak to się dzieje że to samo społeczeństwo nie potrafi uporać się z zarządem miasta w skład którego wchodzą sami aroganccy nieudacznicy, Rada miasta to spolegliwi klakierzy bez własnego zdania nie wypełniający funkcji kontrolnej względem zarządu. Czy musimy kolejne dwa lata tolerować ten swoisty układ.
Młodzieżowy Dom Kultury ma być zlikwidowany, w związku z powstającą „super-instytucją” kultury. Szkoda tylko, że Młodzieżowe Domy Kultury to instytucje EDUKACYJNE, a nie kulturalne… Może ta nowa instytucja przejmie od razu wszystkie szkoły, będzie łatwiej i szybciej…