Nie żyje Małgorzata Mandryk, chyba najbardziej znana w Polsce instruktorka nauki jazdy.
Właścicielka Babskiej Szkoły Jazdy zmarła nagle. Małgorzata Mandryk zdobyła popularność w telewizyjnym programie stacji TVN „Nauka jazdy”. Pogrzeb odbędzie się w sobotę o godz. 12.00 na Cmentarzu Centralnym.
Małgorzata Mandryk zdobyła popularność w telewizyjnym programie stacji TVN „Nauka jazdy”.
Niech spoczywa w pokoju [*]
Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie a światłość wiekuista niechaj jej świeci!
Ciekawe co się stało?? tak nagle umarła!!
wieczny odpoczynek racz dać jej Panie
Wielka szkoda [*]
Świetna i sympatyczna kobieta [*]
Smutno i przykro. Odszedł dobry człowiek. Spoczywaj w pokoju!
tak mi przykro:(Wspaniałą Kobietą była[*][*][*]
Bylem jednym z pierwszych kursantow ktorych wyszkolila na najwyzszym poziomie w bialym fiacie 126p do dzis to wspominam. Zaryzykowalem myslac sobie kobieta bedzie ciebie szkolic podczas kursu prawa jazdy ale tak naprawde dzieki swojej wiedzy i doswiadczeniu jako kierowca Pani Malgorzata zostanie w mej pamieci na zawsze a takze u wszystkich ktorych miala okazje szkolic, ogromna strata z uwagi na talent i poswiecenie, byla osoba przemila i wesola kazdego dnia cieszac sie ze wspanialych wynikow kursantow zarowno tych slabszych jak i lepszych.
Spoczywaj w pokoju
Dobrych ludzi to zbyt szybko Bóg do Siebie wzywa
Nie znałem Tej pani osobiście ale po kilku transmisjach z nauki jazdy uważam że to naprawdę najsympatyczniejsza osoba szkoląca kierowców w Tamtym rejonie Polski…
Niech Jej ziemia lekką będzie ZASŁUŻYŁA
Niech spoczywa w pokoju [*]
Niech spoczywa w pokoju [*]
niech spoczywa w spokoju, cudowną kobietą była
Gosia zmarłą z winy lekarza idioty!!!
Lekarz pogotowia które przybyło na miejsce stwierdził że Gośka ma problemy gastryczne.
W rezultacie pozostawili ją bez opieki medycznej po pęknięciu tętniaka. Zmarła na krwotok podpajęczynówkowy.
To samo spotkałoby znanego z walki z dopalaczami Krzysztofa Markiewicza, być może ten sam idiota lekarz był na miejscu.
Markiewicz http://www.stopdopalaczom.com – wielki przeciwnik narkotyków miał wylew w mieszkaniu w Gliwicach. Lekarz pogotowia stwierdził, że jest naćpany. Gdyby Markiewicz nie miał wewnętrznej siły i sam nie odwiózł się do szpitala na wpół sparaliżowany dziś by nie żył.
Gosię Mandryk spotkała śmierć z winy lekarza pogotowia!
Wiadomość z pierwszej ręki nie potwierdza winy lekarza. Zrobione zostało wszystko, co było w mocy medycyny. Nie żadne dolegliwości gastryczne. I nie powtarzaj publicznie niesprawdzonych wiadomości.
Rodzina zapewne zna nazwisko mordercy…
Pamiętam o Tobie , Gosiu. Pamiętam Twój uśmiech i energię. Szkoda mi Twojej Mamy.
4 lata temu byłam jej kursantką, wyszkoliła mnie na dobrego kierowce nigdy o niej nie zapomnę ,wspaniała kobieta,zawsze uśmiechnięta i energiczna,nie mogę uwierzyć ze już jej nie ma…Niech spoczywa w pokoju…
Zawsze będziesz w mojej pamięci:( Będę pamiętać wszystkie chwile wspólnie spędzone.
Wielka szkoda, tyle razy umawiałyśmy się na pogaduchy i ciągle coś wypadało niestety. Kochani, nie odkładajcie z braku czasu takich spotkań. praca nie zając. Gośki już niestety nie zobaczę, Nie pomacha mi już nigdy „na drodze”
Już nigdy Małgosiu nie spotkamy się przy pstrągu….Tak mi smutno….
…już Jej nie wyjaśnię i nie podziękuję, za długo zwlekałam.
Pani uśmiecha sprawiał,że wszystko było łatwiejsze…[*]
Paweł, trzymaj się!
A czy jej syn nazywał się Paweł ?
znalem cie krotko bylas wspaniala kolezanka jest mi i moim przyjaciola bardzo smutno bedziemy o tobie pamietac
wyrazy współczucia dla rodziny:(((
co za ******* pisze o winie lekarzy. była obecny w trakcie badania? a może jej durna intuicja podpowiedziała taki wynik.
nic nie wiedziałam,robiłam u Gosi prawko C,jak to możliwe ze Jej nie ma przecież to żywe srebro, wspaniała, dowcipna, energiczna kobieta ,nie moge się z tym pogodzić. strasznie mi przykro ,do dzisiaj mam jej numer telefonu w komórce. Moje szczere kondolencje dla całej rodziny
Wielka szkoda:(
Spoczywaj w spokoju wiecznym {*}
Spoczywaj w pokoju{*}
moja mama nie dawno zmarła w gliwicach w miejskim też z winy lekarzy co się dzieje w tych Gliwicach z lekarzami to jakaś masakra !!!
…I moja ukochana mamusia tez zmarła w miejskim szpitalu i mam dowody na to że z winy lekarza,ale z nimi nikt nie wygra a jeśli już to wyjatki…ale dlaczego tak sie dzieje ??? To proste – najlepsi dawno wyjechali za granicę i trudno dzisiaj znaleść dobrego specjalistę…
Danko , niestety każdemu sie to zdarzy y:(
Gdy się dowiedziałem że zmarła , płakałem przez 4 dni 🙁
To smutne, że zmarła. Była bardzo ciepłą, zabawną kobietą 🙁
mam z nia fotę w helu, gdy była u nas w 2005 , jeszcze mnie *********, ze sie w pracy ociągam . ******** typiara. myslałam , zezyje-chwalę się zawsze , zemam z nią zdjęcie, a terz czytam ze nie zyje 🙁
nie wierze w to… jak ona to mogła zrobić. do tej pory cały czas narzekam , ze nie wywołałam fot, bo z nia mam…
zmarla wspaniala kokieta .coz mowic kogo owiniac .powiem tak . spokoj jej duszy. mamy , mam cie gosiu w sercu twoj ja