r e k l a m a


Niszczyli samochody, jeździli po pijaku

W czasie minionej doby policjanci gliwickiego garnizonu ujęli pięciu sprawców przestępstw (liczba nie obejmuje wykroczeń).

W grupie zatrzymanych znaleźli się sprawcy: kradzieży, fałszerstwa, kierowania pod wpływem alkoholu oraz wbrew sądowemu zakazowi i po cofnięciu uprawnień. Zatrzymano też dwóch mężczyzn poszukiwanych przez policję. W siedmiu komisariatach gliwickiego garnizonu trwały przesłuchania świadków, w czterech przypadkach podejrzanym przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstwa. To proza dnia codziennego. Poniżej kilka spraw.

W ciągu wczorajszego dnia policjanci interweniowali 288 razy. Interwencje kończyły się w większości przypadków na pouczeniach, nakładano również mandaty, sporządzano dokumentacje dla sądów w związku ze sprawami o wykroczenia.
Dzięki żmudnej pracy mundurowi z pierwszego komisariatu wytypowali i zatrzymali mieszkańca centralnej Polski, który w naszym rejonie kradł części z samochodów ciężarowych. Sprawa należy do rozwojowych.
Policjanci z Pyskowic ujęli z kolei 47-latka, który na ul. Wojska Polskiego w tym mieście kierował skodą wbrew zakazowi prowadzenia pojazdów mechanicznych, jaki wydał Sąd Rejonowy w Zabrzu. To jednak nie wszystko: w organizmie kierowcy krążyły prawie trzy promile alkoholu…
W naszym rejonie problemem są uszkodzenia samochodów. Wczoraj przyjęto dwa takie zgłoszenia. Nasi detektywi pracują już nad wykryciem złoczyńców. Dodajmy: mimo że sprawcy zawsze działają tak, by nie zostać ujawnionymi, coraz częściej udaje się ich zatrzymać dzięki nagraniom z kamer monitoringu.
Jedna z takich spraw, prowadzonych podczas minionej doby, dotyczy zniszczenia samochodu zaparkowanego przy ul. Cichej. Pokrzywdzony właściciel zgłosił, że zarysowano powłokę lakierniczą elementów karoserii w jego hondzie civic. Straty oszacowano na 2 tys. zł. Postępowanie prowadzi komisariat w Sośnicy.
Na policję zgłosiła się też pokrzywdzona kobieta, która poinformowała, że ktoś uszkodził jej mazdę 6, stojącą na ul. Perłowej. Okazało się, że przednia pokrywa silnika oraz dachu zostały pomalowane niezidentyfikowaną białą substancją, której nie można usunąć w sposób bezpieczny. Poza tym sprawca wlał jakąś klejącą substancję w szpary przednich drzwi auta, uniemożliwiając ich otwarcie bez uszkodzenia uszczelek. Straty właścicielki to ok. 20 tys. zł. Postępowanie prowadzi I komisariat. Policjanci mają trop.

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI