W poniedziałek na DK88 gliwiccy policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli ciągnik siodłowy marki volvo. Wcześniej skontrolowano kilka innych podobnych pojazdów i nie było żadnych uwag. W tym konkretnym przypadku mundurowi byli zaskoczeni.
Około godziny 18.00, podczas kontroli ciągnika siodłowego z naczepą, policjanci z gliwickiej drogówki odkryli, że kierujący pracował za kierownicą przez ostatnie 28 dni, nie używając karty – to wskazał tachograf. Po chwili odkryto przyczynę nierejestrowania czasu pracy. 59-latek nie posiadał po prostu uprawnień do kierowania. Prawo jazdy odebrano mu w 2013 roku!
Policjanci dokonali skrupulatnego sprawdzenia urządzeń rejestrujących i ujawnili liczne przekroczenia dotyczące okresów prowadzenia pojazdów, przerw i odpoczynków. Kierujący tirem został ukarany mandatami o łącznej kwocie 6250 zł.
W stosunku do przedsiębiorcy w imieniu, którego wykonywał przewozy drogowe, wszczęte zostanie postępowanie – łączna suma grożących kar to 12 tys. zł. Zarządzający transportem w tej firmie odpowie za ujawnione naruszenia – i tu łączna suma kar to 4 tys. zł.