W czasie wolnym od służby, jeden z funkcjonariuszy zauważył mężczyznę ściganego przez wymiar sprawiedliwości.
Podejrzany stał w sklepie na ul. Nowy Świat. Policjant telefonicznie powiadomił dyżurnego, a sam przystąpił do działania.
Funkcjonariusz wraz ze swoim kolegą uniemożliwili 30-latkowi opuszczenie sklepu. Wylegitymował się i poprosił o dokumenty. Wtedy mężczyzna próbował go zmylić, podając inne dane. Twierdził, że dokumenty osobiste zgubił. Został przekazany patrolowi. Po sprawdzeniu na urządzeniu skanującym linie papilarne okazało się, że podejrzenia policjanta były słuszne. Zatrzymany to człowiek poszukiwany od kilkunastu miesięcy aż czterema listami gończymi za trzy oszustwa, przywłaszczenia i kradzież.
Skoro mamy takich policjantów, to wróciła mi wiara w etos służby. Tylko „matołek” komendant nie wykorzysta tego zdarzenia dla wyróżnienia funkcjonariusza i szerokiego omówienia, ze wskazaniem na służebną rolę każdego policjanta. Policjantowi słowa uznania i podziękowanie. Mając sprawcę czynów karalnych może poszkodowani doczekają się wyroku i ewentualnych odszkodowań. Wiem ile z tym zachodu np. przy wypadkach, gdy sprawca się „ulotni”.
No tak jak trwoga to do … ale,ale policja od tego jest , natomiast POLICJANT to już indywidualny człowiek. Chwała mu i podziękowania. Niech Pan Komendant nie będzie przysłowiową sknerą. Dopiero początek roku, nowy budżet i środki na nagrody pewnie są.
Moim zdaniem taka postawe nalezy publicznie wyroznic.
Postawa godna pochwały! Brawo dla pana policjanta. Okazuje się, że nie wszyscy mają pracę po godzinach gdzieś.
Watpię żeby dostal nagrodę. Nie w gliwickiej policji