Prezydent Polski Bronisław Komorowski zorganizował w Pałacu Prezydenckim debatę pt. „Konkurencyjność mikro, małych i średnich przedsiębiorstw” w ramach Forum Debaty Publicznej.
Na spotkanie zaproszony jest m.in. Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic. Stworzenie prostego systemu podatkowego, uelastycznienie rynku pracy, dla mikro i małych firm oraz polepszenie systemu stanowienia prawa pozwoli przedsiębiorcom budować konkurencyjność ich firm – podkreślił prezydent Bronisław Komorowski. – Musimy razem przygotowywać się do twardej konkurencji, którą chcemy wygrać – zaznaczył.
Prezydent Komorowski powiedział, że istotnym źródłem sukcesu gospodarczego Polski były i są mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa. – To trochę nasza narodowa specjalność – zaznaczył.
Wskazywał, że MŚP stanowią 99,8% z ok. 1,7 mln aktywnych firm oraz wytwarzają one ponad 50% PKB Polski, a także generują pracę dla ponad 6 mln osób, co oznacza, że dwa na trzy miejsca pracy sektorze przedsiębiorstw jest w małych i średnich przedsiębiorstwach. Zwrócił uwagę też, że 1,5 mln firm to są firmy rodzinne.
Bronisław Komorowski ocenił też, że państwo musi stwarzać maksymalnie uczciwe, godziwe, sensowne, logiczne i zachęcające mechanizmy do kontynuowania przedsiębiorczości.
Prezydent uważa, że wydajność MŚP powinna wzrosnąć, jeśli chcemy kontynuować rozwój, jeśli chcemy iść ścieżką sukcesu. Jak dodał, dziś MŚP generują w Polsce ok. 50% PKB, ale przy średniej europejskiej – ok. 60% PKB. – To jest także pewnie wyzwanie stojące zarówno przed państwem, jak przed przedsiębiorcami – ocenił.
W ocenie Bronisława Komorowskiego, trzeba także pogłębiać współpracę MŚP w ramach izb gospodarczych i klastrów, zachęcać do tego, aby stawiały na innowację i na eksport w dużo większym stopniu niż to ma miejsce obecnie.
– Mamy świadomość – mówił – że przedsiębiorcy odczuwają czasami duży dyskomfort z tytułu różnych utrudnień, barier, z którymi borykają się w kraju.
– W moim przekonaniu, nadszedł czas na zasadnicze reformy, wprowadzające ład gospodarczy – przejawiający się w różnych mechanizmach, ramach decydujących o możliwości funkcjonowania nie tylko małych i średnich przedsiębiorstw – podkreślił prezydent. – Potrzebne jest uproszczenie systemu podatkowego – wskazywał Bronisław Komorowski. Zaznaczył, że przejrzyste podatki to fundament ładu gospodarczego.
Głos zabrał także Zygmunt Frankiewicz.
– Myślę, że jestem tutaj jedynym przedstawicielem samorządu terytorialnego i uważam, że powinienem z tej strony spojrzeć na problem, o którym mówimy. Samorząd nie ma dużego wpływu na rozwiązywanie tych problemów, ale możemy stwarzać odpowiednie warunki dla rozwoju przedsiębiorczości. Sporo na tym spotkaniu pesymizmu, to ja postaram się odwrócić proporcje i wniosę nieco optymizmu. Da się w Polsce stworzyć namiastki Doliny Krzemowej. W Nowych Gliwicach, na terenach dawnej kopalni Gliwice wybudowaliśmy centrum edukacji i biznesu. Kiedyś marsjański krajobraz, teraz nowoczesne technologie. Efekt synergii doskonale widać. W takich warunkach można prowadzić konkurencję. Trudno konkurować, gdy jest się piekarzem, ale można gdy tworzy się oprogramowanie na smartfony. Wyinkubowało się tam kilkadziesiąt firm i z powodzeniem sprzedają swoje produkty na całym świecie. Sądzę, że rozwiązania, które będą tworzone powinny być dla wszystkich. Nie mogą być osobne dla małych i dużych przedsiębiorców – mówił prezydent Gliwic.
Frankiewicz siedzi na samym przodku więc jest jednym z ważniejszych gości
Czyżby Frankiewicz coś z Komorowskim knuł? Dlaczego Komorek zaprosił tylko jednego samorządowca i akurat jest to on?
No właśnie, dlaczego prezydent RP zaprosił jedynego samorządowca z miasta Gliwice, czy dla tego że u nas jest bardzo źle, nic się nie robi i czeka tylko na publiczne pieniądze? czy jest odwrotnie? na te pytanie niech sobie odpowiedzą ci pieniacze , co sądzą że jak złapią katar to jest wina Frankiewicza,redaktorek znany z pieniactwa, profesorek i wielu jeszcze innych, dla nich to zła informacja, nie pokarzą się tu i gdzie indziej w tym temacie, jest im wstyd, ale pojutrze i za tydzień znów będą skrobać, trolować i smucić.
Jeżeli został zaproszony i to przez prezydenta RP to chyba należy się szacunek dla Zygmunta Frankiewicza.
A my Gliwiczanie powinniśmy być dumni z tego a nie tylko narzekać że nic w mieście się nie robi.
Do Gliwic z nimi:) niech im opowie jak buduje swoje imperium, swoja doline krzemową
Żyłobki 1200 zł, brak mieszkań komunalnych, przecież wszyscy mają kredyty to po co. Inkubator głupoty i braku wiedzy, ta wyższa szkoła niczego, sponsorowane przez UM faktycznie płodzi inteligencję szkoda, że 2 sortu.
Frankiewicz to jest człowiek bystry i rozsądny czego dowodem jest rozwój Gliwic. Z zapyziałego miasteczka z wielkim długiem i bezrobociem jesteśmy na czele miast w Polsce o podobnej wielkości. Nie ma się co dziwić, że Komorowski go zaprasza.
PS. A teraz hate-rzy niech mnie obrażają i minusują. Prawdy nie przekrzyczycie kłamstwami.
czekaj, jak tylko wrócą ze szkoły…
Albo ze zmiany na strefie, którą to Frankiewicz sprowadził do Gliwic i dzięki niemu mają pracę. Dziś tego nie doceniają bo myślą, że to te firmy same się sprowadziły i w polach wybudowały firmy.
Dobry Gospodarz pokaże Bronkowi jak się zarządza i gdzie jeszcze można zorganizować stanowiska przekładania z miejsca na miejsce, przepraszam, centra logistyczne oczywiście. Wózków widłowych nigdy za dużo.