Podczas minionego weekendu policjanci gliwickiego garnizonu ujęli siedmiu sprawców przestępstw, z których trzech to nietrzeźwi kierujący (liczba nie obejmuje sprawców wykroczeń).
W grupie zatrzymanych na gorącym uczynku lub bezpośrednio po zgłoszeniu znaleźli się m.in. podejrzani o rozbój, uszkodzenie ciała, przestępczość narkotykową, kierowanie samochodem mimo cofnięcia uprawnień, przemoc domową. Nasi mundurowi podjęli 333 interwencje, ujęli dziewięć osób poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości. Na drogach doszło do 16 kolizji i jednego wypadku.
Wśród nietrzeźwych za kółkiem, których zatrzymali gliwiccy policjanci, dwóch to zawodowi kierowcy. W sobotę przed południem na ul. Oświęcimskiej prawo jazdy kat. A, B, C, D utracił 60-letni gliwiczanin, który prowadził samochód osobowy, mając w organizmie 1,4 promila. Kilka godzin wcześniej na ul. Edisona zatrzymano Bułgara kierującego tirem. 53-latek miał we krwi 0,9 promila, on również stracił prawo jazdy. Co oczywiste, ostateczną decyzję co do dalszych losów obu podejrzanych podejmie sąd. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawienia wolności i kary grzywny zaczynające się od 5 tys. zł.
Wypadek, który wydarzył się w Bojkowie na ul. Rolników, miał miejsce jeszcze przed weekendem. W piątkowy poranek 31-letni knurowianin kierujący fiatem pandą nie zastosował się do znaku „stop” i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z prawidłowo poruszającym się fiatem 126p, prowadzonym przez 87-letniego gliwiczanina. Kierujący „maluchem” doznał obrażeń.