Miasto Gliwice w najbliższym czasie przeprowadzi rozbiórkę budynku dawnego Zameczku Leśnego.
Historia „Zameczku Leśnego” jest długa. Zaczynał prawie 130 lat temu jako ekskluzywna restauracja w stylu angielsko-chińskiej kawiarni chętnie uwiecznianej na stylowych pocztówkach z przeszłości. Obiekt nie służył jednak wyłącznie celom gastronomicznym. Na początku XX wieku zyskał dodatkową popularność za sprawą pierwszej w Gliwicach strzelnicy (pod gołym niebem), którą utworzono w jego bezpośrednim sąsiedztwie. W latach 30. XX wieku budynek „Zameczku Leśnego” poddano całkowitej przebudowie. Historyzującą architekturę zastąpiono bardziej współczesnym, modernistycznym kostiumem.
Tuż po wojnie „Zameczek Leśny” przejęło Przedsiębiorstwo Budowy Zakładów Przemysłu Ciężkiego w Gliwicach, które odremontowało budynek. W latach 1960–1976 należał on już do Gliwickich Zakładów Gastronomicznych. Wtedy blask dawnej, przedwojennej restauracji został przywrócony. Obiekt zyskał opinię wykwintnego lokalu, który przyciągał klientów z odległych miejscowości. Trzy osobne sale restauracyjne z odrębnymi dancingami, dobra kuchnia oraz sprawny – jak na tamte realia – personel były niewątpliwymi atutami parkowego kompleksu gastronomicznego.
W 1976 roku zlikwidowano Zjednoczenie Przemysłu Gastronomicznego, a majątek przekazano Zarządowi Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców „Społem”. Przekazanie to nie odbyło się zgodnie z przepisami. „Społem” nigdy nie uzyskało tytułu prawnego do „Zameczku Leśnego”, niemniej dysponowało nim. W tym czasie wolnorynkowe realia sprawiły, że wyjątkowy lokal o prestiżowym charakterze stracił popularność. Restauracja ostatecznie upadła.
Dołącz do dyskusji na ten temat na Facebooku
W połowie lat 90. „Społem” wydzierżawiło obiekt prywatnej osobie i tak powstała dyskoteka BRAVO. Ówczesny dzierżawca przeprowadzał w budynku liczne przebudowy. W 2006 r. Nadzór Budowlany przeprowadził kontrolę stanu bezpieczeństwa obiektu. Wynik był negatywny. Dyskoteka została natychmiast zamknięta, a obiekt wyłączono z użytkowania.
Cztery lata później właścicielem „Zameczku Leśnego” zostało Miasto Gliwice. Uzyskało go od PSS „Społem” po procesie sądowym, który trwał od 2006 roku.
Po przejęciu i zabezpieczeniu „Zameczku Leśnego” miasto podejmowało próby jego sprzedaży z przeznaczeniem na działalność gastronomiczną bądź na kasyno. Nabywcy nie udało się znaleźć.
Obiekt zakwalifikowano do rozbiórki jako zagrażający życiu lub zdrowiu ludzi. Wkrótce zniknie z pejzażu tej części Gliwic.
„W najbliższym czasie pozostałości zabudowań „Zameczku Leśnego” zostaną rozebrane. Teren zostanie uprzątnięty i zagospodarowany tak, aby korespondował z powstającą przestrzenią rekreacyjną wokół tężni. W przyszłości działka przy Chorzowskiej zostanie natomiast wystawiona na sprzedaż lub wydzierżawiona” – informują urzędnicy.
Neumann kolejny raz pokazał kim jest i na co go stać bo przecież to on jako wiceprezydent i Frankiewicza odpowiadał za nieruchomości w Gliwicach . a teraz jako prezydent wyburzy ten obiekt……..
przez lata pozwalali by obiekt niszczał a teraz go wyburzą- ciekawe kto na tym zarobi. Tym powinna się zająć prokuratura koniecznie!
Prokuratura to powinna się zając tym kto by się zdecydował na remont tej konstrukcji.
Wszystkie zabytki Gdy przechoszą w rece Miasta. Niszczeją latami a potem je sie wyburza. Teren sprzedaje i tak Kasta Gliwicka sobie dorabia.
Jednakże to poprzedni właściciele doprowadzili do tego że budynek nie nadawał się do użytkowania, co jest napisane w artykule.. miasto budynek uzyskało później niż wydano nakaz jego zamknięcia.. a chętnych na zakup nie było właśnie z tego powodu zapewne..
umiecie czytac? NIKT GO NIE CHCIAŁ KUPIĆ!
Głąbie bo cena zaporowa. To jest działanie celowe
Powstanie tam ekskluzywne osiedle domków zobaczycie i wspomnicie moje słowa. Tak działa gliwicka kasta
Tężnia w tym miejscu. Dla gliwiczan czy zabrzan? To jakaś kpina. Strach na tym terenie przebywać.
kiedy to wyburzą bo muszę wiedzieć
Przez lata mieli to w dupie jak stal I sie niszczyl a teraz chca go zburzyc to niech go odremontuja na nowo I niech z powrotem powroci dyskoteka albo cos innego a nie latwo sie go pozbyc
Komuna wzięła więcej niż Niemcy!!!!