Dwaj chuligani w niedzielę około południa szli środkiem ulicy Panewnickiej w Gliwicach.
Kiedy kierowca dostawczego mercedesa zwrócił im uwagę, ci zmusili go do zatrzymania pojazdu i zażądali 50 zł. Gdy mężczyzna się nie zgodził, uszkodzili mu auto. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci zatrzymali sprawców na pobliskim cmentarzu gdzie ukryli się przed stróżami prawa.
Interwencję podjęli policjanci z III komisariatu. Policjanci ustalili, że chuligani ukryli się na cmentarzu. W celu odcięcia im drogi ucieczki wezwali na pomoc załogę innego radiowozu. Podczas zatrzymywania 32-latek oraz jego rok starszy kolega byli bardzo agresywni: pluli, znieważali mundurowych, grozili im śmiercią. Z zachowania obu panów można było wywnioskować, że znajdowali się pod wpływem środków psychoaktywnych. Kilka minut wcześniej, przed zatrzymaniem, zatarasowali przejazd, po czym zagrozili 44-letniemu mieszkańcowi Rybnika zniszczeniem auta, jeśli mężczyzna nie da im pieniędzy. Po odmowie zrealizowali groźbę. Jeden z zatrzymanych urwał w pojeździe lusterko zewnętrzne, a drugi, rzucając kamieniem, uszkodził karoserię. Obaj usłyszą dziś zarzuty zniszczenia mienia oraz znieważenia i kierowania gróźb karanych wobec interweniujących policjantów. Prokurator zdecyduje o dalszych losach zatrzymanych.