Wczoraj o godz. 22.00 odbyło się specjalne posiedzenie połączonych sztabów kryzysowych w Warszawie i Sosnowcu, powołanych przez PKP PLK. w związku z trudną sytuacją eksploatacyjną Kolei Śląskich.
Podczas telekonferencji z udziałem Andrzeja Massela wiceministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, Remigiusza Paszkiewicza prezesa zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. oraz przedstawicieli Marszałka Województwa Śląskiego, zarząd Kolei Śląskich zapewnił o posiadaniu niezbędnej ilości i rezerw taboru, maszynistów i drużyn konduktorskich potrzebnych dla sprawnej realizacji zaplanowanego od 11 grudnia br. rozkładu jazdy.
Do godziny 9.00 w dniu 11 grudnia, Koleje Śląskie odwołały już 26 pociągów. Za odwołane pociągi wprowadzana jest zastępcza komunikacja autobusowa.
Największe trudności spotkały pasażerów podróżujących pomiędzy Rybnikiem i Wodzisławiem Śląskim oraz Katowicami, Sosnowcem i przystankiem Tychy Lodowisko.
Trudne warunki panują także na drogach Gliwic i powiatu. Mimo że widać pługi na ulicach, to jednak sporo dróg jest w fatalnym stanie.
Często pod warstwą śniegu kryje się także lód. Apelujemy o ostrożność.
drogi w Gliwicach nie są aż takie złe, w porównaniu do innych miast jest genialnie (oby tak dalej i żeby szybciej były czarne będzie rewelacyjnie) 🙂 tylko co nie który kierowcy nie przestawili się na tryb zimowy i jazda z prędkością 20-30km/h jest dosyć uciążliwa i męcząca. Dlatego zawsze powtarzam: Nie czujesz się na siłach i bezpiecznie w zimie za kółkiem, przesiądź się do autobusu.
Niestety większość takich jeździ i tworzą ogromne korki, myślenie za kierownicą to rzadkość. Ilu takich debili wymusza w takich warunkach, bo nie potrafią ocenić prędkości, odległości najpierw stoją i czekają, kiedy auto jest blisko to wyjeżdżają, to chyba nowa odmiana rosyjskiej ruletki… tylko szkoda że narażają innych na niebezpieczeństwo. Nie mówiąc o mądrych inaczej jadących 20-30 km/h powodujących olbrzymie korki i nerwowość, stwarzając olbrzymie niebezpieczeństwo dla siebie także. Szczególnie jak taki delikwent jedzie poza miastem na nie najgorszej drodze, gdzie śmiało można jechać 50-70, zwiększenie prędkości spowoduje zwiększenie się odstępów pomiędzy autami, płynniejszą jazdę i bezpieczniejszą.
dworcowa w miarę odśnieżona ale mikołowska już nie, po pszczyńskiej jechała odśnieżarka z pługiem podniesionym do góry i tylko sól sypała z tyłu, na węźle sośnica w miarę normalnie, a autostrada już bardzo OK. pozdro z katowic
Po Gliwicach jeździ się bardzo dobrze.
Drogowcy zaskoczyli zimę:D