Podczas minionego weekendu policjanci gliwickiego garnizonu ujęli czternastu sprawców przestępstw, z których czterech to nietrzeźwi kierujący (liczba nie obejmuje sprawców wykroczeń).
W grupie zatrzymanych na gorącym uczynku lub bezpośrednio po zgłoszeniu znaleźli się podejrzani o: kradzieże, przestępczość narkotykową, umyślne zdewastowanie samochodu, złamanie zakazu prowadzenia pojazdów. Nasi mundurowi podjęli 389 interwencji, ujęli pięć osób poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości. Na drogach doszło do 19 kolizji.
Wśród nietrzeźwych kierowców niechlubnym rekordzistą okazał się 43-latek zatrzymany w sobotę, 1 września, na ul. Paczyńskiej w Pniowie. Kierujący volkswagenem golfem niejako sam obwieścił świadkom, a tym samym i organom ścigania, że jest pijany – stylem jazdy oraz uderzeniem w bariery. Okazało się, że w jego krwi krążą ponad dwa promile alkoholu.
Podobne „samoujawnienie” miało miejsce w Knurowie przy al. Piastów. W niedzielną noc, około godziny 2.00, w ręce mundurowych wpadł tu 23-latek, który, będąc w stanie nietrzeźwości (1,5 promila), kierował fordem mondeo. Młody człowiek spowodował kolizję z samochodami Skoda Octavia i Chevrolet Captiva. Nikogo zapewne nie zdziwi, że wszyscy zatrzymani stracili prawa jazdy i czekają na procesy karne, wyroki oraz wysokie, kilku-, kilkunastotysięczne grzywny.