W niedzielę w Gliwicach zatrzymano dwie osoby, których czynny można określić jako chuligańskie. Jeden to 17-latek, a drugi… 71-latek.
Około godziny 1.00 policyjny patrol zatrzymał 17-latka, który w rejonie ul. Andersa próbował złamać młode drzewko. Młodzieniec zdążył już wyłamać dwie drewniane podpórki. Postępowanie prowadzi I KP w Gliwicach.
Tego samego dnia ok. godz. 17.00 dyżurny z V komisariatu usłyszał charakterystyczny dźwięk wybijanej szyby. Policjant wybiegł z budynku i na ul. Wawelskiej zatrzymał 71-latka. Starszy pan rzucił kamieniem w zaparkowany radiowóz i wybił tylną szybę. Mężczyzna był trzeźwy, ale nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego uszkodził policyjny wóz.
Ten z policmajster z Wawelskiej to odważny! Sam wybiegł! Bo panowie z KMP na Powstańców to nie widzą nawet ja na krzyżówce przy Młyńskiej parkują nagminnie na powierzchni wyłączonej z ruchu P-21, albo na przejściu dla pieszych i przejeździe dla rowerów… A oni przecież wystarczy, że spojrzą za okno bez zdzierania zelówek o chodnik.