Policjanci z IV komisariatu zainterweniowali w sprawie znęcania się nad psem.
30-letni właściciel często bił i kopał zwierzę, czasem ciągnął je po schodach. Zgłoszenie wpłynęło od zaniepokojonych sąsiadów właściciela. Ze wstępnych relacji wynikało, że 30-latek nienależycie obchodził się z czworonogiem m.in. nie wyprowadzał go na spacery i znęcał się nad nim fizycznie. Mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany, usłyszał zarzuty. W najbliższym czasie stanie też przed sądem. Grozi mu kara nawet 2 lat pozbawienia wolności. Dzielnicowy z tego rejonu został zobligowany do nadzorowania sprawy, zaś sąsiedzi zobowiązali się do natychmiastowego powiadomienia policji, jeśli tylko spostrzegą coś niepokojącego.
Wówczas wszczęta zostanie procedura odebrania psa właścicielowi.
Brak słów :/ Biedne zwierze :/ Mógł oddać nawet do schroniska , ale nie znęcać się… :((
Biedny pies, właścicielowi życzę 2 lat pozbawienia wolności. Zwierze to członek rodziny…
Prawo polskie powinno być bardziej surowe dla oprawców zwierząt…2 lata to kpina!!! Najpierw zaczyna się od znęcania nad zwierzętami a potem nad ludźmi…..
Prawo powinno być tez egzekwowane z całą surowościa.A sady powinny sięgać po uprawnienia które maja wobec zwyrodnialców.Czyli kary bezwzględnego pozbawienia wolności za brutalne znecanie się nad zwierzętami
DWA LATA TO UTOPIA BEDZIE JESLI W OGÓLE TO GRZYWNA .SZKODA PSA BO TERAZ TO DOPIERO BEDZIE SIE NAD NIM ZNECAL I PIESEK NAGLE GDZIES ZNIKNIE W NIEWYJASNIONYCH OKOLICZNOSCIACH